Dzisiejsza sesja pod względem aktywności inwestorów niewiele różniła się od poprzednich w bieżącym tygodniu. WIG20 otworzył się poniżej 1300 pkt. i po nieudanej próbie przebicia oporu w pierwszej godzinie obrotu, ustabilizował się poniżej tego poziomu.
Poprawiająca się sytuacja na giełdach zachodnioeuropejskich oraz przejście na niewielkie plusy kontraktów terminowych na indeksy amerykańskie przełożyły się na próbę odbicia także na naszym rynku. Niestety optymizmu starczyło tylko na pięć punktów ruchu do 1295 pkt., po czym WIG20 spadł do raz już testowanego w bieżącym tygodniu poziomu wsparcia na poziomie 1285 pkt. Nie pomogły rynkowi podane o godz. 14.30 naszego czasu dane dotyczące inflacji cen producentów w USA w kwietniu, które oddalają obawy o ewentualne podwyżki stóp procentowych w tym kraju. Inflacja na poziomie cen producentów spadła o 0,2% (prognozowano wzrost o 0,4 %), natomiast core PPI wzrosła o 0,1 %, czyli była zgodna ze swoja prognozą. Ostatecznie po ruchu w górę w ostatniej godzinie sesji WIG20 zamknął się na poziomie 1297 pkt., czyli na poziomie czwartkowego zamknięcia.
Dalszej przecenie ulegają akcje BRE, których cena na w trakcie dzisiejszej sesji spadła do 112,5 zł, czyli najniższego poziomu w tym tygodniu. Poza kiepską sytuacją na całym rynku wpływ na kurs mają także obawy związane z wynikami kwartalnymi banku, które podane zostaną do wiadomości publicznej 15 maja. Wpływ na wynik finansowy spółki będą miały ewentualne rezerwy tworzone w związku z inwestycjami w akcje kupowanego po znacznie wyższych niż obecne cenach Elektrimu. Na zamknięciu akcje BRE zostały wycenione na 116,5 zł.
