"W związku z warunkami panującymi na rynku giełdowym w sektorze spółek o średniej kapitalizacji, zarząd Ceramiki Nowej Gali postanawia nie ustalać ceny akcji serii U. W opinii spółki ceny akcji możliwe do uzyskania na rynku w chwili obecnej nie odzwierciedlają potencjału firmy" - podała Nowa Gala.
Ostatnio akcje spółki notowane były na poziomie nieco powyżej 6 zł, podczas gdy przedział cenowy akcji serii U został ustalony na 6,50-7,50 zł za akcję. We wtorek na zamknięciu kurs spółki zwyżkował o 2,4 proc., do 6,35 zł.
"Obecne ceny akcji są na tyle niesatysfakcjonujące, że nie ma tego sensu robić. Jednocześnie mamy możliwości pójścia do przodu z planami rozwoju bez konieczności przeprowadzania w tej chwili emisji. Prawdopodobnie będziemy realizować plan alternatywny" - powiedział we wtorek PAP Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali.
Zarząd zwróci się do walnego zgromadzenia o anulowanie emisji 8,2 mln akcji serii U z prawem poboru.
"Na powyższą decyzję miało również wpływ pojawienie się alternatywnych możliwości realizacji planów rozwojowych emitenta. Rezygnacja z emisji nie spowoduje zatem zaniechania inwestycji w trzeci zakład produkcyjny" - podała spółka.
Środki z emisji miały być przeznaczone na stworzenie nowej fabryki płytek ceramicznych, która powinna być uruchomiona w 2006 roku. Nowa Gala planuje, że przeznaczy na inwestycję około 70 mln zł, przy czym większość środków miała pochodzić z emisji, a pozostałe ze środków własnych spółki, być może również z kredytu.
Nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób spółka sfinansuje budowę i czy rezygnacja z emisji wpłynie na jej harmonogram.
"Rozmowy w tej sprawie są w toku" - powiedział Górnicki nie podając szczegółów.
Moce produkcyjne nowej fabryki mają wynieść 9 mln m kw. płytek rocznie. Obecnie moce produkcyjne spółki wynoszą około 4,7 mln m kw.
Z symulacji Nowej Gali wynika, że w przypadku realizacji nowej inwestycji, w 2006 roku przychody grupy ze sprzedaży wyniosą 222 mln zł, a zysk netto 27,1 mln zł, natomiast w roku 2007 odpowiednio 274 mln zł i 43,3 mln zł.
Ponad 50 proc. akcji firmy znajduje się w rękach instytucji finansowych, a największym inwestorem w Nowej Gali jest jej prezes Waldemar Piotrowski, który ma 16,5 proc. akcji. Zadeklarował on, że jest zainteresowany uczestnictwem w nowej emisji.
