Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Autosan spóźnił się 20 minut z ofertą. Śledztwo umorzone

8
Podziel się:

Po dwóch latach śledztwa prokuratura umorzyła śledztwo w głośnej sprawie Autosanu. Spółka chciała udowodnić dyrektorowi, który spóźnił się o 20 minut ze złożeniem oferty w przetargu, że naraził pracodawcę na wielką szkodę. Śledczy nie podzielili tej opinii.

Autosan spóźnił się ze złożeniem oferty do przetargu. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak szkody spółki
Autosan spóźnił się ze złożeniem oferty do przetargu. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak szkody spółki (East News, MAREK LASYK/REPORTER)

Jak donosi RMF FM, śledczy uznali, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy spółka poniosła jakiekolwiek straty.

Mówiąc w uproszczeniu, i tak nie wiadomo było, czy Autosan przetarg by wygrał. Nie był bowiem jedyną firmą, która stanęła do wyścigu o dostarczenie pojazdów dla polskiej armii.

Zdaniem prokuratury nie można zarzucać wyrządzenia szkody, skoro nie da się jej oszacować. To byłoby możliwe tylko w przypadku, gdy Autosan wygrałby przetarg i na nim zarobił. Tak się jednak nie stało, więc śledztwo został umorzone.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Przypomnijmy, że w 2017 roku kontrakt na autobusy dla wojska starał się polski Autosan. Oferta jednak nie była brana pod uwagę, bo złożono ją 20 minut po czasie. Przetarg ostatecznie wygrał niemiecki MAN.

O kompromitującej wpadce pracowników PGZ, do której należy Autosan, informowało wówczas RMF FM. Z ustaleń rozgłośni wynika, że mimo prostego błędu władze spółki nie próbowały nawet wnioskować o warunkowe umożliwienie im udziału w postępowaniu. Po prostu Autosan nie odwołał się od decyzji o odrzuceniu oferty, choć miał takie prawo.

Na skutek tego kuriozalnego i prostego błędu do przetargu stanął tylko jeden dostawca - niemiecki MAN. Dlatego to Niemcy właśnie za prawie 30 mln zł dostarczą naszej armii 26 autobusów.

Sprawę do prokuratury zgłosiło CBA i szefostwo spółki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
Ofca
4 lata temu
Skoro wladze spolki sie nie odwolaly to znaczy ze narazily spolke na strate.
dealer
4 lata temu
znam ludzi znających tą sytuację od podszewki - twierdzą że "przypadek" czy "błąd" są tu absolutnie wykluczone - to było celowe działanie - zapewne ktoś miał z tego korzyść - umorzenie śledztwa, jeszcze z tak absurdalną argumentacją, to skandal, ale cóż widocznie w tym kraju wolno wszystko
Sz
4 lata temu
A spróbuj udostępnić nielegalne mp3/film w internecie - każą Ci zapłacić od każdej ściągniętej kopi... bo przecież oczywiście by zostały kupione gdybyś nie udostepnił! No coż zostaje jeszcze proces cywilny o zaniedbanie obowiązku i działanie na szkodę spółki.
Obywatel
5 lata temu
Pisowski wymiar prawa...oto jego oblicze.
Tuleja
5 lata temu
Zwolnić prokuratora , 2 lata myślenia bo na pewno nie pracy