Prezes organizacji ekologicznej NABU Olaf Tschimpke podkreślił, że bez rozwoju energii odnawialnych, przyjaznych naturalnemu środowisku, nie da się uniknąć światowej katastrofy ekologicznej.
Niemiecka minister rolnictwa Renate Kuenast zachęcała by jak najszerzej wykorzystywać do produkcji energii tak zwaną biomasę. Są to odpady organiczne, drewniane wióry, zeschłe liście oraz rośliny przemysłowe jak buraki cukrowe lub rzepak. Za pomocą odpowiedniej technologii biomasę można przetworzyć w energię cieplną, zwłaszcza w syntetyczne paliwa, będące alternatywą lub dodatkiem do tradycyjnych paliw. W Niemczech uprawy roślin przemysłowych zajmują 850 tysięcy hektarów, co stanowi 8,5 procent ziemi ornej w tym kraju.
Bońska konferencja energetyczna potrwa do piątku.