W siedzibie TPD w Warszawie honorowe dyplomy odebrali wolontariusze i kierowcy, którzy 30 listopada uczestniczyli w wielkiej ulicznej zbiórce darów dla dzieci. W akcję zaangażowała się również radiowa Jedynka, która informowała, gdzie można było przynosić dary i gdzie stały furgonetki z żółtym uśmiechniętym słoneczkiem na niebieskim tle.
Prezes TPD w Warszawie Zofia Różycka powiedziała, że do tej pory zebrano siedem ton darów.
Jerzy Rakowski, który pomagał zbierać i przewozić dary, przyznał, że o akcji dowiedział się z słuchając Polskiego Radia.
Najwięcej, bo aż 2 i pół tony darów zebrał i przywiózł przedsiębiorca Artur Gościcki. Powiedział, że najbardziej ofiarni byli ludzie starsi, emeryci. Dodał, że włączył się do akcji, bo ma dwójkę dzieci, ale również chce pomagać potrzebującym.
Akcja odbyła się po raz 11-ty, na Mazowszu po raz pierwszy, a jej pomysłodawczynią jest Ewa Dados z Radia Lublin.
Wszyscy, którzy chcą ofiarować słodycze, ubrania lub zabawki i sprawić dzieciom radość na święta, mogą zgłaszać się do mokotowskiego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci przy ulicu Konduktorskiej 17. Od poniedziału do piątku w godzinach od 9 do 17-tej.