Mężczyzna działał przez kilka miesięcy na terenie Polski i - zdaniem sądu - wielokrotnie dopuścił się seksualnego wykorzystywania chłopców w wieku poniżej 15 lat, głównie na terenie stolicy.
Zatrzymani w tej sprawie mężczyźni są ludźmi na wysokich stanowiskach, wśród nich jest prezes dużego koncernu, a także nauczyciel jednej z warszawskich szkół średnich. Miał bezpośredni kontakt z gimnazjalistami, których zapraszał do domu. Ich adresami wymieniał się z innymi. Ale większość chłopców była przez pedofilów werbowana na warszawskim Dworcu Centralnym.
Rezecznik komendanta stołecznego policji, podkomisarz Adam Jasiński powiedział, że zatrzymań będzie więcej.