Cena baryłki ropy Brent w Londynie wzrosła w poniedziałek przed południem do poziomu najwyższego od trzech miesięcy - informują brokerzy.
Baryłka ropy Brent z dostawą w lipcu na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Londynie kosztowała przed południem 29,68 USD, wobec 29,39 USD na zamknięcie w piątek. Od początku tego roku cena ropy w Londynie wzrosła już o 23 proc.
Cena amerykańskiej lekkiej ropy WTI (West Texas Intermediate) z dostawą w czerwcu wzrosła w transakcjach elektronicznych na giełdzie w Nowym Jorku o 1 proc., do 30,20 USD za baryłkę i jest obecnie najwyższa od 14 lutego. W tym roku ropa WTI wzrosła już o 12 proc.
'Brokerzy niepokoją się o stan dostaw ropy w USA przed zbliżającym się sezonem letnich wyjazdów' - powiedział Mike Ingram z ABN Amro.
Amerykańskie rafinerie przygotowują się bowiem do przerw w produkcji. Tosco Corp., rafineria z Linden, która przerabia 240.000 baryłek ropy dziennie, planuje wkrótce przerwanie produkcji. Inna - Hovensa LLC w St.Croix - zmniejszyła produkcję o 30.000 baryłek dziennie po pożarze, który wybuchł w rafinerii w ub. tygodniu.
Zwyżka cen ropy na światowych giełdach paliw to również wynik wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie i walk pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami i to przed zbliżającym się spotkaniem państw OPEC na początku przyszłego miesiąca.
Na dodatek przewodniczący OPEC Shakib Khelil, przebywający w sobotę w Teheranie, wykluczył możliwość podwyższenia przez organizację produkcji ropy - podczas posiedzenia ministrów paliw w Wiedniu 5-6 czerwca.
W niedzielę stanowisko Khelila poparł minister ropy Iranu - Bijan Namdar-Zanganeh, który uznał, że na rynku paliw panuje równowaga.
Cena baryłki ropy OPEC wzrosła w piątek o 2,1 proc., czyli 56 centów, do 26,92 USD z 26,36 USD poprzedniego dnia.