Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czeczeńscy bojownicy i lokalni rebelianci przyznali się do ataku w Nalczyku - zginęło ponad 60 os.

0
Podziel się:

s Czeczeńscy bojownicy i lokalni rebelianci przyznali się do ataku w Nalczyku - zginęło ponad 60 os.

Czeczeńscy bojownicy i lokalni rebelianci islamscy przyznali się do ataku na budynki rządowe i sił bezpieczeństwa w Nalczyku na rosyjskim Kaukazie. Informacja znalazła się na stronach internetowych czeczeńskich rebeliantów www.kavkazcenter.com.
Ataku na miasto miały dokonać pododziały Frontu Kaukaskiego - jednostki Sił Zbrojnych Republiki Czeczeńskiej. Jednym z tych zbrojnych pododziałów jest ugrupowanie rebeliantów islamskich - Jarmuk.
Według agencji ITAR-TASS, w starciach z wojskiem zginęło ponad 60 osób, w tym około 50 bojowników. Prezydent Republiki Kabardyjsko-Bałkarskiej, w której leży Nalczyk poinformował, że wśród ofiar śmiertelnych jest też około 12 osób cywilnych. Nie wiadomo, czy są to mieszkańcy, czy urzędnicy. Ponad 50 oób zostało rannych. Agencja ITAR-TASS twierdzi, że bilans ten nie jest ostateczny.
Prezydent republiki Arsen Kanokow poinformował też, że atak na budynki przeprowadziło około 150 -ciu rebeliantów.
Do wybuchu walk doszło, gdy rebelianci zaatakowali budynki milicji, Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz dwa hotele robotnicze dla milicjantów. Nie potwierdziły się informacje o zajęciu przez napastników szkoły.
Władze miasta apelują do mieszkańców o niewychodzenie z domów. Nie działa transport publiczny oraz telefony. Sieć komórkowa jest przeciążona. Do miasta ściągane są dodatkowe siły wojska i milicji. Władze twierdzą, że sytuacja powoli się normalizuje.
W Nalczyku mieszka 250 tysięcy osób. Karbardyno-Bałkaria graniczy z Osetią Pólnocną, gdzie w ubiegłym roku doszło do tragedii w szkole w Biesłanie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)