Do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie dotarło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Romana Giertycha, jakiego poseł miał się dopuścić w czasie rozmowy z Janem Kulczykiem, do której doszło na Jasnej Górze na początku września - poinformował Radio Katowice prokurator Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury.
"W ocenie donoszącego treść rozmowy mogła być uznana za bezprawną próbę wpływania na treść zeznań świadka czyli Jana Kulczyka. Postępowanie przygotowawcze odpowie czy teza ta jest prawdziwa." - powiedział prokurator Basiński.
Z uwagi na lapidarną formę zawiadomienia prokuratura zamierza na początku grudnia przesłuchań Jana Kulczyka.
W miniony wtorek reperezentujący Jana Kulczyka mecenas Jan Widacki odczytał przed sejmowoą komisją śledczą do Spraw Orlenu oświadczenie swojego klienta, z którego wynika, że w czasie rozmowy na Jasnej Górze lider LPR i członek komisji śledczej Roman Giertych domagał się od Jana Kulczyka materiałów obciążających prezydenta Kwaśniewskiego. Za to miał obiecać biznesmenowi bezpieczeństwo.