Zmuszeni do pomocy rządu prezesi Fannie Mae i Freddie Mac mogą dostać nawet po sześć milionów dolarów rocznych premii.
Jak donosi BBC, premie dla prezesów w obu instytucjach finansowych są uzależnione od ich wyników. W tym roku będą one o 40 proc. niższe niż zwykle.
Fannie Mae i Freddie Mac to dwa największe w Stanach Zjednoczonych banki hipoteczne. Odpowiadają za co drugi kredyt hipoteczny. Obie instytucje w ubiegłym roku w obliczu bankructwa musiały zdać się na nacjonalizację i pomoc państwa. Amerykański rząd zagwarantował im pomoc z publicznych pieniędzy, która w razie potrzeby może sięgnąć nawet 200 miliardów dolarów.
ZOBACZ TAKŻE:
I właśnie dlatego pomysł wypłacenia tak gigantycznych premii finansistom wzbudza kontrowersje. Cytowany przez BBC Edward DeMarco, przedstawiciel amerykańskiego nadzoru zajmującego się finansowaniem rynku nieruchomości, uzasadnił premie koniecznością zatrzymania utalentowanych menedżerów, podkreślając, że ich wynagrodzenia są i tak o 40 proc. niższe niż przed nacjonalizacją banków.