Królowa Beatrix przyjęła złożoną na piśmie rezygnację gabinetu premiera Jana Petera Balkenende. Nie pojawił się on - zgodnie z dotychczasowym zwyczajem - w pałacu osobiście. Szef gabinetu dymisję swojego rządu przesłał królowej na piśmie.
Do czasu wyłonienia nowego gabinetu, obecny będzie pełnić swoje obowiązki, bez prawa podejmowania decyzji uważanych za kontrowersyjne politycznie bez zgody parlamentu. Taką decyzją jest na pewno stanowisko Holandii w sprawie poszerzenia Unii Europejskiej.
Większość posłów w Drugiej Izbie holenderskiego parlamentu
opowiedziała się jednak za kontynuowaniem debaty nad raportami Komisji, rekomendujących 10 państw, w tym Polskę do przyjęcia do Unii w 2004 roku. Zobowiązała też rząd do opracowania swojego stanowiska w tej sprawie.
