Vadżpajee podkreślił, że jego kraj nie chce wojny, ale może zostać do niej wciągnięty. Podkreślił, że w walce z terroryzmem wojna powinna być ostatecznością. Dziś zbierze się indyjski komitet do spraw bezpieczeństwa, który podejmie decyzje w sprawie dalszych kroków w konflikcie z Pakistanem. Vadżpajee zapowiedział kolejne sankcje przeciwko temu państwu.
Indyjski minister obrony George Fernandes powiedział tymczasem, że w rejonie konfliktu rozmieszczono indyjskie rakiety. Zdaniem indyjskiej prasy, chodzi tu o pociski typu "Prithvi", rozmieszczone przy granicy indyjsko-pakistańskiej w Pendżabie. Mają one zasięg do 150-ciu kilometrów i mogą przenosić głowice nuklearne.