Poprawkę podwyższającą składkę na ubezpieczenie zdrowotne zgłosiła Unia Pracy. Barbara Błońska - Fajfrowska tłumaczyła, że poziom finansowania ochrony zdrowia jest zbyt niski i potrzeba jakiegoś finansowego zastrzyku.
W czasie głosowania nad poprawką panowało zamieszanie. Jeden z posłów SLD głosował za, jeden przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Za poprawką zagłosowali posłowie Prawa i Sprawiedliwośi, Samoobrony i Unii Pracy.
Przyjęta dzisiaj poprawka podnosi składkę na ubezpieczenie do 9-ciu procent. 8,25 setnych procent składki będzie pochodzić z podatku a 0,75 setnych dopłacimy z własnej kieszeni, czyli o 0,25 setnych porcent więcej niż obecnie.
"Lewicowość zwyciężyła budżet państwa i nasze kieszenie przegrały" - podsumowała Elżbieta Radziszewska z Platformy Obywatelskiej.