Ratownicy wciąż próbują wydostać ludzi uwięzionych w wagonach.
Pociągiem jechali głównie Hindusi wracający z miasta Ayodhya, gdzie hinsuscy radykaliści budują świątynię w miejscu zrujnowanego meczetu. Meczet został zniszczony 10 lat temu przez tłum Hindusów, co spowodowało zamieszki w całym kraju, w których zginęło ponad 3 tysiące ludzi.
Według władz, ekspres Sabarmati został zatrzymany przez nie zidentyfikowanych spraców niedaleko miasta Godhra i podpalony. Wcześniej indyjska telewizja Star News podawała, że pożar wybuchł gdy w pociągu starli się pasażerowie - Hindusi i Muzułmanie.