Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Po południu rozpoczyna sie konkurs czterech skoczni

0
Podziel się:

(o 13.45) konkursem na skoczni Schattenberg [czyt. Szatenberg] w niemieckim Oberstdorfie rozpocznie się 50-ty jubileuszowy Turniej Czterech Skoczni w skokach narciarskich.

Główny faworytem dzisiejszego konkursu jak i całego turnieju jest Adam Małysz, który jako pierwszy z Polaków triumfował w nim przed rokiem.
Wczoraj, w Oberstdorfie odbyły się kwalifikacje do dzisiejszego konkursu głównego. Polacy skakali ze zmiennym szczęściem - obok Adama Małysza tylko Wojciech Skupień i Tomasz Pochwała znaleźli się w 50-tce skoczków, których zobaczymy dzisiaj w pierwszej serii konkursu. W pierwszej serii zawodnicy skakali będą systemem KO, to znaczy skoczek z 50-tym wynikiem z kwalifikacji ze skoczkiem z pierwszym wynikiem, 49-ty z drugim itd. Zwycięzcy par eliminacyjnych oraz pięciu zawodników z najlepszymi wynikami weźmie udział w drugiej serii konkursu.
Niestety, po wczorajszym kwalifikacjach, w jednej z takich par trafili na siebie dwaj polscy reprezentanci - Adam Małysz i Wojciech Skupień. Rywalem Tomasza Pochwały będzie doświadczony skoczek austriacki Martin Hoelwarth. Pasjonującą zapowiadają się pojedynki Niemca Svena Hannawalda z Austriakiem Andreasem Widhoelzlem oraz Fina Veli-Matti Lindstroema z młodą nadzieją Niemców Stefanem Hocke.
W tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni wezmą udział skoczkowie z 22-óch krajów. Polskę reprezentować będą - oprócz Małysza - Wojciech Skupień, Tomasz Pochwała, Robert Mateja i Tomisław Tajner. Rywalizacje odbywać się będą na skoczniach w Oberstdorfie (30 grudnia), Garmisch-Partenkirchen (1 stycznia), Innsbrucku (4 stycznia) i Bischofshofen (6 stycznia). Organizatorzy wycenili każde zwycięstwo w konkursie na 40 tysięcy marek, a triumfator całego turnieju odbierze czek na 50 tysięcy marek oraz nowy samochód.
Turniej Czterech Skoczni jest bardzo prestiżowym i najbardziej znanym turniejem skoków narciarskich. Punkty zdobyte w Turnieju Czterech Skoczni zaliczane są są do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jak do tej pory, żadnemu skoczkowi w historii nie udało się wygrać wszystkich czterech konkursów. Sympatycy skoków narciarskich liczą, że w tym roku sztuki tej dokonać może Adam Małysz. W 1972 roku Japończyk Yukio Kasaya zdołał wygrać trzy konkursy - w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku - po czym wyjechał do domu rezygnując z udziału w czwartym konkursie.
W zeszłorocznym turnieju, Adam Małysz - jako pierwszy zawodnik w historii wygrał kwalifikacje do wszystkich czterech konkursów i we wszystkich wystartował z numerem pierwszym.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)