Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polscy obserwatorzy informują o przypadkach nieprawidłowości w czasie powtórki wyborów prezydencki

0
Podziel się:

Przed jednym z lokali w okolicach Odessy obserwatorom wręczono ulotki Wiktora Janukowycza. Zasiadający w komisji w tym lokalu delegaci Janukowycza podpowiadali też ludziom starszym, że należy głosować właśnie na niego.

Obserwatorzy w Doniecku informują z kolei, że na listach wyborczych, jak podczas poprzedniego, unieważnionego głosowania, pojawiły się martwe dusze. Członkowie komisji odmawiają też obserwatorom dostępu do list. Obserwatorzy podkreślają, że wiele osób, nie mieszkających od dawna pod swoim adresem otrzymało tak zwane zaproszenia do głosowania a komisje nie pozwalają sprawdzić, czy takiej osoby nie zaznaczono już jako głosującej.

Dodatkowe zamieszanie wprowadził wczorajszy wyrok ukraińskiegoTrybunału Konstytucyjnego, który rozszerzył grono osób, uprawnionych do głosowania w domu. Początkowo mieli to być jedynie inwalidzi pierwszej grupy, Trybunał uznał, że w domu głosować mogą inwalidzi wszystkich grup, renciści oraz emeryci.

W jednej z donieckich komisji, zaplanowano głosowanie w domu dla 8 osób, w wyniku wyroku okazało się, że jest to ponad 130 osób. Zdaniem obserwatorów może być to podstawą do zaskarżenia wyników przez sztab Wiktora Juszczenki. W Doniecku złamano też zasadę, mówiącą, że w komisjach zasadać będzie równa liczba delegatów Janukowycza i Juszczenki. We wszystkich, odwiedzonych przed polskich wysłanników donieckich komisjach, delegatów Janukowycza było więcej niż delegatów Juszczenki.

Obserwatorzy zapewniają, że wszystkie takie wykroczenia są rejestrowane i zostaną ujęte w ostatecznym raporcie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)