W całej Polsce trwa żałoba po śmierci Jana Pawła Drugiego. Odprawiane są msze i nabożeństwa w intencji papieża.
Setki warszawiaków od rana przychodzą na Plac marszałka Piłsudskiego. Przynoszą znicze i kwiaty, z których powstał ogromny krzyż. O piętnastej zostanie tam odprawiona msza święta.
W intencji zmarłego wierni modlili się już w warszawskim kościele Świętego Krzyża. Setki wiernych uczestniczyły we mszy swiętej i wysłuchały homilii arcybiskupa Józefa Kowalczyka. "Nie lękajcie się" - apelował do wiernych nuncjusz apostolski słowami Jezusa Chrystusa, który po zmartwychstaniu zwrócił się w ten sposób do swoich uczniów. "Jezus udowodnił, że ostatnie słowo nie należy do śmierci" - powiedział Józef Kowalczyk dodając, że Chrystus zwyciężył, i z tej właśnie perspektywy trzeba patrzeć na wydarzenie, które od wczoraj łączy cały świat. Arcybiskup Kowalczyk przypomniał dwa filary, na których Papież-Polak oparł swoje nauczanie. Są nimi godność każdego człowieka i miłość bliźniego. Nuncjusz powiedział, że Jan Paweł Drugi podróżował, gdyż chciał dotrzeć ze swoim przesłaniem do każdego człowieka. "Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy żyć w czasach Papieża-Polaka" - zakończył arcybiskup Józef Kowalczyk.
Tysiące pielgrzymów przybyło do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach by wziąć udział w uroczystości święta Bożego Miłosierdzia. Tegoroczne święto będzie miało szczególny wymiar - zbiegło się z odejściem Jana Pawła Drugiego.
Szczególna żałoba panuje w miejscach, które były wyjątkowo bliskie sercu Jana Pawła Drugiego - w Wadowicach i na Podhalu. W rodzinnym mieście papieża wierni modlą się w centrum miasta. W tamtejszej bazylice prawie co godzinę odprawiane są msze w intencji Jana Pawła Drugiego.
Pogrążony w żałobie jest Kraków. Wszystkie flagi w mieście zostały opuszczone do połowy masztu i przykryte kirem. Od dziewiątej rano w Magistracie wystawiono księgę kondolencyjną, do której wpisywać mogą się wszyscy, którzy chcą uczcić pamięć Ojca Świętego. W południe zamiast hejnału z Wieży Mariackiej odegrana zostanie pieśń żałobna.
Rolę, jaką w życiu Polaków odegrał zmarły papież, arcybiskup Józef Życiński porównał do do roli biblijnego Mojżesza, który wyprowadził Izraelitów z niewoli. Metropolita lubelski powiedział, że Jan Paweł Drugi był dla nas darem Bożym, spełnił swoją misję i wrócił do Boga. Według niego, teraz powinno nas łączyć poczucie wdzięczności i refleksji nad papieskim testamentem.
Ojciec Święty zmarł wieczorem w swoim watykańskim apartamencie. Miał 84 lata. 16 października minęło 26 lat od jego wyboru na Stolicę Piotrową.