Obaj oficerowie sił pokojowych ONZ - Polak i
Grek - uprowadzeni w niedzielę w Abchazji, żyją i są
bezpieczni.
Naczelnik Biura Prasowego gruzińskiego Ministerstwa
Bezpieczeństwa Gieorgij Kiemuri powiedział w rozmowie z
Polskim Radiem, że obaj porwani oficerowie żyją, są zdrowi
i znajdują się przez cały czas w wąwozie Kodori na terenie
Abchazji.
Kontakt z porywaczami nawiązał specjalny przedstawiciel
prezydenta Gruzji Eduarda Szewardnadze, Amzar Kwiciani.
Nie wiadomo jednak kim są porywacze. Informację tę
potwierdził doradca polityczny misji sił pokojowych ONZ w
Gruzji Weselin Kostow. Zwrócił uwagę na fakt, że
dotychczas w każdym przypadku nawiązania kontaktu przez
władze Gruzji z porywaczami zakładnicy byli wypuszczani.
'Mam nadzieję, że do końca tygodnia oficerowie bedą wolni'
- powiedział Polskiemu Radiu Weselin Kostow.
15:55 12/12/2000
