Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Prace na zakopiance nie ustają. Właśnie oddano kolejny odcinek

27
Podziel się:

Przebudowa zakopianki to zadanie karkołomne, ale prace idą do przodu. Wczoraj oddano niewielki odcinek, a prawdziwą ulgę kierowcy odczują przed wakacjami, gdy zostaną oddane do użytku dwa kolejne odcinki.

Budowa zakopianki z lotu ptaka
Budowa zakopianki z lotu ptaka (Michal Adamowski/REPORTER)

Przebudowa zakopianki to zadanie karkołomne, ale prace idą do przodu. We wtorek oddano niewielki odcinek, a prawdziwą ulgę kierowcy odczują przed przyszłorocznymi wakacjami, gdy zostaną oddane do użytku dwa kolejne odcinki.

Wraz z końcem października zakończyła się budowa łącznicy węzła Zabornia na drodze S7 Lubień - Rabka Zdrój. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zmieniła organizację ruchu na niewielkim fragmencie w rejonie Zaborni. Po zmianach ruch w obu kierunkach pomiędzy Zbójecką Górą i Chabówką odbywa się nową zakopianką.

Tak latem wyglądała budowa zakopianki z lotu ptaka:

Michal Adamowski/REPORTER

Nową zakopiankę budują trzy firmy, jedną polską i dwie włoskie, równocześnie na trzech odcinkach. GDDKiA zapowiada, że odcinki Lubień - Naprawa oraz Skomielna Biała - Rabka Zdrój będą gotowe jeszcze przed wakacjami. Tunelem pod górą Luboń Mały kierowcy przejadą w 2021 r.

Zobacz także: Obwodnica Częstochowy, zakopianka. Kolejne drogi nie powstaną na czas

Tunel pod górą Luboń Mały

Jego budowa ma kosztować ponad 968 milionów złotych. GDDKiA informuje, że dotychczas wykonano 37 proc. prac na tym odcinku. Prace, według założonego harmonogramu, mają być zakończone pod koniec pierwszego kwartału 2021. Głównym wykonawcą jest inna włoska spółka, Astaldi.

Dwukomorowy tunel będzie miał docelowo ponad dwa kilometry długości.

Tak będzie wyglądała za kilka lat odcinek trasy S7 Lubień - Rabka Zdrój, który znacząco ma skrócić podróż z Krakowa do stolicy Podhala. Odcinek ten ma kosztować ponad 2 miliardy złotych.

GDDKiA

GDDKiA

Niewykluczone jednak, że koszt pójdzie w górę. A to z powodu rosnących kosztów pracy i niezbędnych materiałów (stal, asfalt...). Jest to zresztą problem nie tylko inwestora zakopianki. Ustalone przed wieloma miesiącami kosztorysy dziś nie pokrywają znacznej części wydatków i nic nie wskazuje na to, by niebezpieczeństwo miało się rozwiązać samoczynnie.

Przed kilkoma tygodniami głośno mówiło się o problemach jednego z wykonawców – firmy Astaldi. Istniało ryzyko, że zejdzie on z placu budowy, ale na szczęście tak się nie stało.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(27)
madry
6 lat temu
onet jest w polowie niemiecki
Logik53
6 lat temu
Mnie ta droga nie jest potrzebna. Ja wolę jeździć nas Zatokę Pucką
mojnick
6 lat temu
Bardzo się cieszę. Tak tam pusto bo ludzi odstraszały korki. Fajnie, że teraz do Zakopca jeszcze więcej ludzi przyjedzie :).
Tyle W Temaci...
6 lat temu
Zamiast remontować „potwora” należało zbudować nowa drogę nie koniecznie w pobliżu ale z nowymi połączeniami. Tyle tylko ze w tedy grunty należące do „obcych” zyskałyby na wartości a możliwości dorobienia do kieszonkowego zmalałoby znacząco.
Jarek
6 lat temu
W Zakopanem nie biorę noclegu, bo śmierdzi w kotłów węglowych i palonego drewna. Pojadę tam dopiero jak wymienią je wszyscy na 5 klasę (ecodesign)
...
Następna strona