"Wszystko dlatego, że sprawa stała się próba sił wewnątrz koalicji rządowej. Niestety, bardzo możliwe, że ucierpią na tym nasze negocjacje z Unią, a przecież ich przyspieszenie miało być jednym z głównych zadań tego rządu" - dodaje "Prawo i Gospdoarka".
"Jeśli rządowi potrzeba tyle dodatkowego czasu na zajęcie stanowiska w tej sprawie, to ile zajmie mu decydowanie o bardzie skomplikowanych zagadnieniach, jakie jeszcze mogą pojawić się w trakcie negocjacji" - zastanawia się autor komentarza "Prawa i Gospodarki".
iar/PiG/dj