Premier Izraela Ariel Szaron przekazał prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi gratulacje z powodu skutecznej akcji rosyjskich sił specjalnych i uwolnienia zakładników, przetrzymywanych w moskiewskim teatrze przez czeczeńskich rebeliantów.
Oświadczenie wydane przez kancelarię izraelskiego premiera stwierdza, że prezydent Putin wykazał męstwo i determinację w walce z terroryzmem. Dodano, że premier Szaron wysoko ocenia skuteczność działań prezydenta Putina, które dowodzą, że nie należy ustępować terrorystom.
Media izraelskie podały, że wśród zakładników znajdowała się obywatelka Izraela, 45-letnia Waleria Lisjanskaja, która przybyła do Moskwy pierwszy raz po wyemigrowaniu do Izraela 11 lat temu, aby odwiedzić swego ojca.
Ambasador Izraela w Moskwie i izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych, wiedziały, że Lisjanskaja jest wśród zakładników. Nie podawano tej informacji publicznie, aby izraelska obywatelka nie stała się ofiarą zemsty muzułmańskich terrorystów czeczeńskich. Z okupowanego przez terrorystów teatru Lisjanskaja zadzwoniła do swego ojca, informując, że udało jej się ukryć swój izraelski paszport. Wysłała też do swojej rodziny w Hajfie kilka SMS-ów. W ostatnim podała swój numer konta bankowego, czyniąc matkę i syna spadkobiercami swych dóbr.
Waleria Lisjanskaja została oswobodzona wraz z innymi zakładnikami. Znajduje się w jednym z moskiewskich szpitali, w stanie ogólnie dobrym.
