Prezydium Komisji Krajowej "Solidarności" poparło postulat, by wzorem innych państw byłego bloku wschodniego ujawnić, pod nadzorem Instytutu Pamięci Narodowej, pełną listę agentów i współpracowników SB.
W przyjętej uchwale prezydium Komisji Krajowej związku apeluje o równoczesne przyjęcie ustawy dekomunizacyjnej. Według władz związku, w latach 80 "Solidarność" i ludzie z nią związani byli - obok kościoła katolickiego - jednym z głównych celów działania agentów służby bezpieczeństwa.
"Chcemy lustracji, która nie będzie polegała na polowaniu na czarownice. Powinna się ona odbywać jawnie, ale musi być nadzorowana przez IPN, tak by nikt niewinny nie ucierpiał"- powiedziała Polskiemu Radiu Gdańsk Katarzyna Franczyk - sekretarz Prezydium Komisji Krajowej.
Władze "Solidarności" podkreślają uchwale, że "współpraca z SB była haniebna nawet wówczas, gdy została wymuszona szantażem. "Pamiętajmy jednak, że ten nieludzki i przestępczy aparat politycznej policji służył decydentom PZPR. To oni ponoszą za niego pełną odpowiedzialność i także zasługują na potępienie"- uważają członkowie prezydium Komisji Krajowej "Solidarności".