Poseł przyznał w Programie Trzecim Polskiego Radia, że praca komisji byłaby łatwiejsza, gdyby komisja miała dokumenty spółki. Gruszka dodał, że w obecnej sytuacji Modrzejewski i Kaczmarek mogą być przesłuchani jeszcze kilka razy.
Przewodniczący Komisji powiedział, że PKN Orlen zachowuje się dziwnie, nie odpowiadając na pisma komisji w sprawie przekazania dokumentów. Dodał, że komisja będzie się dalej domagać ich udostępnienia. Poseł Gruszka nie poprze jednak wniosku o wystąpienie do prokuratury o przeszukanie siedziby PKN Orlen i zabezpieczenie dowodów. Wniosek taki ma dziś złożyć Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin. Józef Gruszka uznał ten wniosek za nieracjonalny.
Przewodniczący komisji nie zgodził się ze stanowiskiem szefowej Kancelarii Prezydenta, Jolanty Szymanek-Deresz, która oświadczyła, że nie może przekazać komisji księgi wejść i wyjść z Pałacu Prezydenckiego. Józef Gruszka zapowiedział, że komisja będzie dalej pertraktować z Kancelarią na ten temat. Dziś komisja ma również rozmawiać o wniosku Ligi Polskich Rodzin o zawiadomienie prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Kancelarię Prezydenta. To jednak ostateczność - podkreślił poseł Gruszka dodając, że chciałby poznać opinie wszystkich członków komisji w tej sprawie.
Józef Gruszka powiedział, że nie wie, ile potrwają prace komisji, ale - jak dodał - będzie to na pewno dłużej niż 3 miesiące.