Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Leszek Miller powiedział, że SLD popiera zwiększenie czyli
- jak podkreślił - urealnienie deficytu budżetowego.
Sojusz jest natomiast przeciwny cięciu wydatków. Leszek
Miller powiedział w Trzecim Programie Polskiego Radia, że
ostateczne stanowisko SLD w sprawie nowelizacji budżetu
zależy od przekonywującej argumentacji i konkretnych
propozycji jakie przedstawi rząd.
Zdaniem przewodniczącego SLD, w tegorocznym
budżecie nie ma czego ciąć. Jeśli cięcia nie dotkną
bezpośrednio obywateli, to rząd będzie ciął wydatki
inwestycyjne, co oznacza ograniczenie możliwości
rozwojowych państwa i w konsekwencji odbije się na na
poziomie życia obywateli. Dla poparcia cięć budżetowych
SLD musiałby otrzymać bardzo przekonującą argumentację -
podkreślił szef Sojuszu.
Leszek Miller przypomniał, że Sojusz Lewicy
Demokratycznej głosował przeciw budżetowi. SLD nie chce
teraz brać odpowiedzialności za budżet, który uważał od
początku za nierealny.
08:55 12/07/2001