Krzysztof Rutkowski 5 dni temu zatrzymał w czeskim Cieszynie Polaka podejrzanego o morderstwo porwanej wcześniej notariuszki z Oświęcimia. Podczas przekraczania granicy posłużył się paszportem dyplomatycznym poselskim, czego nie wolno mu było robić bez zgody marszałka Sejmu.
Rozmowa marszałka Sejmu z Rutkowski trwała około 10 minut. Krzysztof Rutkowski zostawił Markowi Borowskiemu kasetę z nagraniem zatrzymania podejrzanego.
Zatrzymanie w Czechach podejrzanego o morderstwo Polaka spowodowało protest czeskiego MSZ, które twierdzi, że odbyło się to bez porozumienia z czeskimi władzami. Szef czeskiej dyplomacji Cyril Svoboda uznał działania Rutkowskiego za nie do przyjęcia. Minister Svoboda oczekuje od strony polskiej pełnego wyjaśnienia incydentu.
Ministerstwo spraw wewnętrznych sprawdza, czy są podstawy do cofnięcia Rutkowskiemu pozwolenia na działalność detektywistyczną. Prokurator Okręgowy w Krakowie Henryk Sawicki powiedział, że Krzysztof Rutkowski zostanie wezwany do prokuratury celem złożenia wyjaśnień.