Gość Polskiego Radia uważa, że gdyby Polska nie weszła teraz do Unii Eurpejskiej, oznaczałoby to dla niej poważny kryzys polityczny, wewnętrzny i w wymiarze międzynarodowym. "Później będzie nam trudno uzyskać lepsze warunki akcesji, gdyż musielibyśmy negocjować z obecnymi krajami kandydującymi, które wtedy będą już członkami wspólnoty" - argumentował Michał Kamiński. Według niego te kraje nie będą chciały się z nami dzielić tym, co uzyskają w Unii.
Z drugiej strony, zdaniem gościa Sygnałów Dnia, efekt uzyskany w negocjacjach z Unią przez rząd Leszka Millera jest dalece niedoskonały. Można było uzyskać więcej - twierdzi poseł Kamiński.