Doradca prezydenta powiedział, że wszyscy poważni analitycy oceniają plan Hausnera pozytywnie, szczególnie jeśli chodzi o ograniczenie wydatków budżetowych. Nie znaczy to jednak, że plan Hausnera jest doskonały. Profesor Orłowski przypomniał, że plan ten jest tylko jednym z elementów pakietu, który ma ożywić gospodarkę.
Profesor Orłowski powiedział, że obecnie, w warunkach narastajacych protestów społecznych, trzeba głośno mówić o konieczności reform. "Zmiany są konieczne i ktoś musi stanąć na ich czele" - powiedział Orłowski. Dodał, że w sytuacji, gdy zagrożone są interesy różnych grup, protesty są nieuniknione. Orłowski zarzucił związkom zawodowym, że chcą żyć w "wirtualnym świecie", w którym na przykład wydobywa się węgiel nie bacząc na koszty. W górnictwie i innych deficytowych gałęziach przemysłu trzeba, zdaniem Orłowskiego, przeprowadzić restrukturyzację. Zmiany w gospodarce, zdaniem profesora, będzie hamować biurokracja, ale trzeba z tym walczyć. Należy też ograniczyć wpływ urzedników na gospodarkę. Profesor Orłowski dodał, że z powodu wysokich podatków, złego klimatu inwestycyjnego i innych przyczyn ciągle powstaje niewiele nowych miejsc pracy.