Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trójka - Jagieliński twierdzi, że nie żądał od premiera stanowisk

0
Podziel się:

Przewodniczący Partii Ludowo-Demokratycznej i szef Federacyjnego Klubu Parlamentarnego Roman Jagieliński w wywiadzie dla radiowej Trójki ponownie oświadczył, że w zamian za poparcie rządu w głosowaniu sejmowym nie żądał przydziału wysokich stanowisk. Wielu czołowych polityków SLD twierdzi, że przed piątkowym głosowaniem nad poprawkami Senatu do budżetu w zamian za poparcie rządu Jagieliński żądał nowych stanowisk dla swego ugrupowania.

Przez to, że grupa posłów klubu, kierowanego przez Romana Jagielińskiego, wbrew stanowisku rządu głosowała tak jak opozycja, Sejm odrzucił poprawkę Senatu radykalnie zmniejszającą dofinansowanie dla kolei regionalnych i warszawskiego metra. Dotąd partia Jagielińskiego była w parlamentarnej koalicji z SLD-UP i popierała w sejmowych głosowaniach stanowisko rządu. Po głosowaniu piątkowym premier Miller nie krył oburzenia.

Roman Jagieliński twierdzi, że w związku z powstaniem Federacyjnego Klubu Parlamentarnego tamta sejmowa koalicja z przyczyn formalnych przestała istnieć. Dodał, że od dłuższego czasu proponuje wejście swego ugrupowania do koalicji rządowej. Gość radiowej Trójki uważa, że jeśli do takiej koalicji dojdzie, to będzie rzeczą naturalną udział osób z jego partii w rządzie. Jeszcze dziś zatelefonuję w tej sprawie do wicepremiera Józefa Oleksego - zapowiedział Roman Jagieliński.

Rozmówca Polskiego Radia potwierdził, że zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, kierowane przez niego ugrupowanie poprze plan Hausnera.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)