Minister opowiedział o swoim przesłuchaniu, zapytany podczas
"Śniadania w Trójce" jak ocenia informację "Rzeczpospolitej", że podczas przesłuchania premiera w sprawie afery Rywina prokuratorzy otrzymali od swoich zwierzchników kartkę z pytaniami, jakie mieli zadawać. Minister powiedział, że w prokuraturze zdarza się, iż prokuratorzy otrzymują pytania przygotowane przez kolegów. Również przesłuchujący go prokuratorzy kieleccy mieli kartkę z pytaniami - powiedział minister Janik.
"Rzeczpospolita" poinformowała o trybie przesłuchania premiera, opierając się relacji anonimowego członka komisji śledczej z przesłuchania prokurator Wandy Marciniak. Utajnione przesłuchanie byłej prokurator dotyczyło jej wiedzy na temat prawidłowości postępowania prokuratury w sprawie Rywina. Wanda Marciniak zajmowała się pobocznym wątkiem sprawy , dotyczącym przepływów kapitałowych między spółkami Lwa Rywina a Telewizją Polską i Canałem Plus. Komisja wystąpiła do prokuratora generalnego o odtajnienie zeznań prokurator Marciniak, złożonych przez komisją.