W Warszawie zakończył się pochód pierwszomajowy zorganizowany przez SLD. Uczestniczyło w nim około 2 tysięcy działaczy lewicy.
Kolorowy pochód pierwszomajowy przeszedł spod siedziby OPZZ Nowym Światem pod Sejm, jego uczestnicy nieśli narodowe flagi oraz z transparenty z hasłami prounijnymi. Pochód prowadziła orkiestra grająca marsze, a z magafonów rozbrzmiewała międzynarodówka.
Pod siedzibą Sejmu krótkie przemówienie wygłosił sekretarz generalny SLD Marek Dyduch, który podkreślił, że lewcia wyprowadza Polskę z kryzysu i wprowadza do Unii Europejskiej.
Organizatorzy planowali wręczyć petycję marszałkowi Sejmu Markowi Borowskiemu, jednak tak się nie stało. Jak wyjaśnił rzecznik Sojuszu Jerzy Wenderlich, organizatorzy nie chcieli absorbować marszałka wręczaniem petycji, a woleli, aby uczestniczył w pochodzie.
W siedzibie SLD przy Rozbrat trwa piknik, gdzie będzie można między inymi zasięgnąć informacji o Unii Europejskiej.