Sztab Wiktora Juszczenki poinformował, że Lech Wałęsa przybył już do Kijowa.
Lech Wałęsa udał się do Kijowa na zaproszenie lidera ukraińskiej opozycji, Wiktora Juszczenki. Były prezydent wyleciał rano z Krakowa. Towarzyszący mu syn Jarosław powiedział, że spotkania z ukraińskimi politykami będą się odbywać za pośrednictwem ambasady polskiej w Kijowie.
Lech Wałęsa chce spotkać się z ustępującym prezydentem Leonidem Kuczmą oraz prezydentem-elektem Wiktorem Janukowyczem i liderem opozycji Wiktorem Juszczenką, który w skierowanym do niego we wtorek liście zaapelował, by w najbliższym czasie przybył na Ukrainę.
"Jestem przekonany, że pana przyjazd do Kijowa w tak ważnej chwili dla mojego kraju pozwoli dodać nowych sił opozycji, da impuls do dalszej walki, do ostatecznego zwycięstwa demokracji" - napisał Juszczenko. Zaznaczył, że obecnie ukraińska opozycja, jak nigdy potrzebuje wsparcia jej działań przez przedstawicieli wspólnoty międzynarodowej.