Setki tysięcy ludzi demonstrowały w Caracas swoje poparcie
dla niezależności mediów. W Wenezueli od dwóch miesięcy trwa strajk generalny.
Wielotysięczne manifestacje przemaszerowały z czterech stron Caracas do centrum miasta, wznosząc okrzyki z żądaniem ustąpienia prezydenta Hugo Chaveza. Na ulice wyszli ludzie młodzi i przedstawiciele klasy średniej.
Demonstracja była pokojowa i miała być wsparciem dla tamtejszych mediów, które bardzo ostro atakowane są przez prezydenta. Wielotysięczny tłum zatrzymał się przed hotelem Melia, w którym międzynarodowi negocjatorzy mediują między opozycją a Hugo Chavezem . Chcą przekonać prezydenta, by zgodził się na rozpisanie w Wenezueli przedterminowych wyborów.