Na rynku krajowej waluty większy ruch widoczny był jedynie na eurozłotym, gdzie nasza waluta nieco wyraźniej straciła. W przypadku jej relacji do dolara, wczorajszy dzień był tu bardzo spokojny, jednakże charakteryzował się dalszą presją aprecjacji złotego. Ceny zbliżają się tu już do okolic 3.40. Na dzień dzisiejszy zaplanowano kilka ważniejszych publikacji makroekonomicznych, które mogą również wpłynąć na poziom notowań. Wczesnym popołudniem poznamy decyzję ECB w sprawie poziomu stóp procentowych. Jak co tydzień, zapoznamy się również z danymi dotyczącymi ilości nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych. Podane zostaną także wskaźniki wyprzedzające koniunkturę w USA oraz indeks nastrojów Banku Rezerwy Federalnej (Philadelphia FED).
EUR/USD
Rynek eurodolara porusza się od pięciu dni we wzrostowym kanale, którego ograniczenia, to aktualnie 1.2545 - 1.2650. Wczoraj przetestowane zostało jego górne ograniczenie. Najbliższym poziomem oporu jest wczorajszy szczyt, który wyznaczony jest przy cenie 1.2626. Wsparcie to już wspomniane, dolne ograniczenie kanału, jak również nieco niżej cena 1.2530. Aktualnie symptomem nieco głębszej korekty byłoby wybicie się z kanału dołem i do tego miejsca należy zakładać, że umacnianie euro będzie kontynuowane.
USD/JPY
Dolar staje się coraz słabszy także wobec jena. Dzisiaj rano przebite zostało już wsparcie w postaci linii łączącej dołki z 6 ostatnich dni. Rynek konsekwentnie zmierza tu do wsparcia przy cenie 107.00, które ma sporą szansę nieco wyraźniej zatrzymać deprecjację amerykańskiej waluty. Najbliższym oporem jest teraz wewnętrzna linia trendu, która zlokalizowana jest przy cenie 108.55, jak również nieco wyżej linia trendu spadkowego, znajdująca się na 108.88. Jej przebicie byłoby już zwiastunem wygenerowania nieco głębszej korekty.
EUR/JPY
Eurojen zachowuje się w ostatnich dniach stosunkowo chaotycznie. Wczoraj mieliśmy do czynienia z silnym osłabieniem japońskiej waluty, natomiast dziś od rana jen ponownie dynamicznie zyskuje. Wczorajsze umocnienie euro można tu jednak potraktować jako wygenerowanie ruchu powrotnego do dolnego ograniczenia wzrostowego kanału, z którego ceny wybiły się dołem w środę. W tym układzie dość istotnym wsparciem będzie środowe minimum, które znajduje się przy cenie ok. 135.45, bowiem jego przekroczenie sygnalizowałoby możliwość dalszej aprecjacji jena do poziomu minimum z 13 października, które znajduje się przy cenie 134.58. Warto również zwrócić uwagę, że środowy dołek wyznaczony został na 61,8% zniesieniu poprzedniego umocnienia euro. Najbliższy opór znajduje się przy cenie 136.60, a nieco wyżej podaż powinna być widoczna także w strefie 136.86/97.
GBP/USD
Osłabienie dolara widoczne było zwłaszcza wobec funta brytyjskiego. Wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec. Wczoraj ceny wybiły się z 10 - dniowego kanału wzrostowego górą i wyszły także nad opór w postaci szczytu z 28 września przy cenie 1.8160. Obecnie poziom ten jest najbliższym wsparciem, nad którym zresztą widoczna jest niewielka konsolidacja od wczorajszego popołudnia. Nieco niżej położonym wsparciem jest także wspomniane już, górne ograniczenie wzrostowego kanału, które znajduje się przy 1.8145. Należy obecnie zakładać, że wybicie górą z aktualnej, krótkoterminowej konsolidacji stanowiło będzie kolejny impuls do deprecjacji dolara. Ceny musiałyby wówczas nieco wyraźniej wyjść nad wczorajsze maksimum, czyli ok. 1.8190. To, czy trend będzie kontynuowany, czy też zawrócimy tu ponownie w obręb kanału (co sugerowałoby od razu przecenę do okolic jego dolnego ograniczenia) w dużej mierze zależało będzie od zachowania się eurodolara na dolnym ograniczeniu kanału wzrostowego, który widoczny jest
również na tamtym rynku.
USD/CHF
Rynek franka szwajcarskiego naruszył już wsparcie w postaci dołka z 12 lipca przy cenie 1.22, jednakże nieco niżej widoczny stał się już popyt i doszło tu do nieznacznego, wzrostowego odreagowania. Przypomnę, że aktualna przecena amerykańskiej waluty jest tu po części zasługą wybicia się parę dni temu ze spadkowego kanału dołem. Zasięg spadku, wynikający z tego wybicia to okolice poziomu 1.21. Najbliższym oporem jest poniedziałkowe minimum, które zlokalizowane jest przy cenie 1.2268 oraz nieco wyżej podaż powinna być również widoczna przy dolnym ograniczeniu wspomnianego kanału, czyli 1.2365.
EUR/PLN
Wczorajszy dzień charakteryzował się dość widocznym umocnieniem europejskiej waluty także wobec złotego. Posiadacze krajowej waluty nie mają jeszcze powodów do niepokoju, bowiem nie został jeszcze nawet przetestowany najbliższy opór, który wyznaczyć można przy cenie 4.3050, a jest nim krótkoterminowa linia trendu spadkowego, którą można tu także potraktować, jako górne ograniczenie klina zniżkującego. Z decyzjami warto się jednak wstrzymać do rozstrzygnięcia losów nieco dłuższej linii trendu spadkowego, która znajduje się nieznacznie wyżej, czyli przy cenie 4.3250 i dopiero jej przebicie sugerowałoby pojawienie się nieco głębszej korekty. Warto również mieć na uwadze możliwość zapoczątkowania z jej poziomu ruchu powrotnego do górnego ograniczenia klina zniżkującego. Na razie zatem osłabienie złotego traktować należałoby jako niewielką korektę, a dopiero po jej przebiegu poznamy siłę całego trendu, która do tej pory jest bardzo duża.
USD/PLN
Trend aprecjacji krajowej waluty jest również doskonale widoczny w relacji do dolara. Tutaj niemal każdy ostatni dzień przynosi nowe rekordy. Wczoraj doszło do zakończenia notowań już pod poziomem 3.41. W tej chwili należałoby jedynie mieć na uwadze zachowanie się rynku w obrębie najbliższych oporów w momencie, gdy na rynku zagościłaby krótkoterminowa korekta. Ma ona szansę się pojawić dopiero przy korygowaniu ostatniego trendu osłabienia dolara na głównych parach, co przełożyłoby się zapewne również na relację dolara do krajowej waluty. Najbliższego, podażowego poziomu doszukiwałbym się w strefie ok. 3.4450/4550 oraz wyżej także przy 1,5 - miesięcznej linii trendu spadkowego, która zlokalizowana jest aktualnie przy poziomie 3.4830. Do tego miejsca posiadacze krajowej waluty mogą czuć się bezpiecznie.