RYNEK KRAJOWY
Złoty nie zwalnia tempa. W czasie poniedziałkowej sesji odchylenie od parytetu spadło w okolice 0,08 proc. po słabej stronie. Kurs EUR/PLN zniżkował w okolice 4,6300, najniższego od stycznia. Natomiast kurs USD/PLN spadł do poziomu 3,8685, choć jeszcze w czasie porannych godzin handlu amerykańska waluta zyskała na wartości w stosunku do piątkowego zamknięcia. Inwestorzy wciąż z uwagą przyglądali się sytuacji na scenie politycznej. Zdaniem większości uczestników rynku, także zagranicznych, Marek Belka ma duże szanse na uzyskanie wotum zaufania w trzeciej turze wyłaniania rządu. Pojawiają się opinie, że w przypadku realizacji takiego scenariusza cena euro mogłaby zniżkować w okolice 4,50. Wsparciem dla złotego wciąż były zeszłotygodniowe dane makroekonomiczne o dynamice produkcji i sprzedaży detalicznej. Wśród uczestników rynku wzrosły nadzieje na rychłe zacieśnienie polityki pieniężnej przez RPP. Zdaniem wicepremiera Jerzego Hausnera Rada może rozważyć taką możliwość już podczas czerwcowego posiedzenia.
Jednak według Hausnera taka decyzja nie jest obecnie optymalna dla gospodarki.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 3,8690 złotego, a jedno euro na 4,6285 złotego (odchyl.–+0,07 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Spodziewamy się dalszego umacniania naszej waluty. Nie jest wykluczone, że na koniec tygodnia odchylenie będzie się kształtować po słabej stronie parytetu. Wiele będzie zależeć od kształtowania się wydarzeń na scenie politycznej, a także od przebiegu notowań eurodolara.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
Początek dnia przyniósł nieznaczne umocnienie dolara do jena, w stosunku do piątkowych notowań. Kurs oscylował w przedziale 112.40-112.90. Pozytywny wpływ na kurs dolara miała zapowiedź Arabii Saudyjskiej o zwiększeniu produkcji ropy. Dobre wyniki na japońskiej giełdzie pomogły odrobić jenowi część strat. W ciągu dnia kurs oscylował w przedziale 112.40-112.60. Kurs kilkakrotnie próbował przebić opór na 112.60. Potem wracał jednak do kanału. Pozytywnie na wartość jena wpływać będą też oczekiwania rynku, co do wzrostu produkcji przemysłowej – dane zostaną opublikowane w piątek. Rynki są wciąż niepewne jak będzie kształtowała się cena ropy. Jeśli zapowiedzi o zwiększeniu produkcji zostaną spełnione, może nastąpić spadek cen, co wpłynie pozytywnie na amerykańską walutę. Na rynku amerykańskim spekuluje się na temat możliwości przyszłych podwyżek stóp procentowych.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 112,55 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Kurs USD/JPY powinien być w konsolidacji do czasu publikacji czwartkowych danych na temat kwietniowego PKB w USA i piątkowych danych na temat wysokości produkcji przemysłowej w Japonii. W najbliższych dniach notowania powinny przebywać w obszarze 111 – 113.
EUR/USD
Poniedziałek nie przyniósł dużych zmian w notowaniach eurodolara. Po wzrostach na koniec poprzedniego tygodnia kurs EUR/USD w godzinach porannych poniedziałkowego handlu przebywał w konsolidacji w okolicach 1,1930-1,1970. Weekendowe spotkanie szefów resortów finansów grupy państw G7 nie miało praktycznie żadnego wpływu na rynek walutowy. Kwestia sytuacji kursowej nie została nawet zamieszczona w komunikacie po posiedzeniu. O godzinie 13:00 poznaliśmy dane na temat inflacji cen konsumentów (CPI) w Niemczech, która wyniosła +0,2 proc. m/m. Po tych danych notowania euro zaczęły lekko zwyżkować, zatrzymując się jednak już na poziomie 1,1975, a następnie wracając znowu poniżej 1,1950. Nie opublikowano natomiast żadnych istotnych danych ekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, co skutkowało małym zakresem wahań kursu eurodolara w godzinach popołudniowych. Na rynku cały czas spekuluje się odnośnie terminu i wysokości możliwej podwyżki stóp procentowych w USA. Perspektywa szybkich podwyżek zniechęca do kupna euro i
utrzymuje kurs wspólnej waluty w niedalekich okolicach tegorocznego minimum.
O godz. 16.00 jedno euro wyceniane było na 1,1965 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Czas przebywania kursu EUR/USD w konsolidacji prawdopodobnie przedłuży się aż do czwartku, kiedy to zostaną opublikowane m.in. zrewidowane dane odnośnie kwietniowego PKB w USA. W najbliższych dniach notowania powinny przebywać w obszarze 1,1850-1,2050 oczekując na impuls, który pozwoli na określenie kierunku przyszłego ruchu.