*Rynek PLN: *
Możliwy trend horyzontalny
W weekend Socjaldemokracja Polska poinformowała, że podczas zaplanowanego na najbliższy piątek głosowania nad wotum zaufania dla rządu Marek Belka ma duże szanse na utrzymanie teki premiera. Choć nie da się ukryć, że to dobry sygnał dla złotego, to jednak trudno jest oczekiwać, żeby w tygodniu w którym w Sejmie rozpoczyna się debata nad ustawą budżetową na 2005 r. nasza waluta miała silnie zyskiwać na wartości. Jak donosi poniedziałkowa „Rzeczpospolita” w przypadku gdyby wszystkie propozycje zgłaszane przez posłów zostałyby przyjęte spowodowałoby to zwiększenie się deficytu w stosunku do planu o ok. 53 mld złotych. Oznacza to, że sięgnąłby on poziomu bliskiego 90 mld złotych. Jeżeli dołożymy do tego fakt publikacji w czwartek danych o inflacji za wrzesień (pytanie co zrobi RPP na październikowym posiedzeniu?) należy spodziewać się, że na rynku złotego może być gorąco. Na poniedziałek zaplanowano aukcję 13 i 52-tygodniowych bonów skarbowych o łącznej wartości 900 mln złotych. Ministerstwo Finansów poda także
skalę podaży na środowej aukcji obligacji 10-letnich (DS1015). Z tej strony nie należy oczekiwać większych zaskoczeń.
*Rynek EUR/USD: *
Początek tygodnia może przynieść uspokojenie po gorącej końcówce
Dzisiejsza sesja może przynieść uspokojenie na rynku eurodolara po gorącej końcówce z ubiegłego tygodnia, kiedy to „zielonego” osłabiły nienajlepsze informacje z amerykańskiego rynku pracy. W trakcie weekendu mieliśmy kolejną, drugą już debatę Bush-Kerry, która zdaniem obserwatorów w przeciwieństwie do poprzedniej nie przyniosła większych rozstrzygnięć dla którejś ze stron. Natomiast na rynkach główną uwagę nadal zaprząta sytuacja na rynku ropy naftowej, która w piątek ustanowiła nowe maksimum powyżej 53 dolarów za baryłkę. W górę idą także ceny złota, które jest najdroższe od 6 miesięcy. Pokazuje to tym samym, iż zwiększają się obawy co do spowolnienia światowej gospodarki.
Dzisiaj w USA jest Święto Kolumba i zamknięty będzie rynek papierów dłużnych, tym samym aktywność na forexie także może być ograniczona. Do czwartku niezaplanowane zostały żadne istotne publikacje danych makro mogących mieć wpływ na notowania eurodolara. Jedynie jutro poznamy dane z Niemiec – październikowy wskaźnik ZEW. Tymczasem niemiecka prasa przynosi niezbyt dobre informacje – pojawiają się głosy, iż niemiecki rząd zaczyna obawiać się o tempo wzrostu PKB w przyszłym roku, także w kontekście możliwego kolejnego naruszenia reguł budżetowych z Maastricht i związanych z tym możliwych kar finansowych.