USD/PLN robi korekty dotychczasowej fali spadkowej 4.2391-4.0095. Pierwszy retracement 38.2% na poziomie 4.0972 zaliczony był wczoraj i rynek zamknął się na wsparciu 4.0850. Dzisiejsze otwarcie było niezwykle mocne, z luką hossy na 250 punktów. Luka nie została zamknięta. Pięćdziesiąt procent zniesienia fali spadkowej znajduje się na 4.1242. Od wczoraj godzinowe wskaźniki są niezwykle wykupione z widoczną dywergencją na RSI. Na razie wzrosty zatrzymywane są na średniej 13-dniowej. Wstęgi Bollingera ulegają zawężeniu sugerując powstanie większej zmienności w ciągu kilku-kilkunastu godzin.
EUR/PLN również robi korektę fali spadkowej 4.2270-4.0290. Najmniejszy z poziomów Fibonacciego 23.6% znajduje się na 4.0752. Kolejny (38.2%) jest na 4.1046. Euro/złoty idzie w ślady dolar/złoty, ponieważ w tym samym czasie EUR/USD jest w trendzie bocznym z bardzo niewielką zmiennością. Stochastyki godzinowe są jeszcze mało wykupione.
EUR/USD od wczorajszego gwałtownego spadku poniżej parytetu euro nie ma siły podejść powyżej atraktora 9927. Praktycznie od 11:00 we wtorek rynek poszedł w bok, chociaż trzeba odnotować jeszcze jeden dołek 9850 i ponowną próbę odzyskania wsparcia 9895. W tym miejscu przewagę mają sprzedający. Na dołku 9850 była silna dywergencja wzrostowa i sygnał na kupno na MACD. Godzinowy opór jest na 9920.