*USD/PLN *Dzisiejszy dzień na parze dolara względem krajowej waluty nie wyróżnia się niczym szczególnym. Od początku tygodnia kurs wpadł w niewielką konsolidację w ograniczonym zakresie w rejonie 3.2950 - 3.3150. Obecnie uznać należałoby ją za sprzyjającą stronie popytowej. Warto zauważyć, że poziom 3.3150 to również 61,8% zniesienie poprzedniej fali spadkowej, zapoczątkowanej jeszcze w lipcu. Tym samym można zakładać, że wyraźne przełamanie bariery 3.3150 sugerowałoby skorygowanie poprzedniego spadku już w całości, co w tym układzie przekładałoby się na aprecjację dolara w stronę 3.4630. Odnośnie wsparć, to za istotne uznać należałoby 2-miesięczną linię trendu wzrostowego, która znajduje się obecnie przy cenie 3.2630. Jej przełamanie wyhamowałoby aktualną presję popytową na tej parze. Póki jej poziom się trzyma, można uznać, że nadal większym prawdopodobieństwem cechuje się wariant spadku wartości złotego względem amerykańskiej waluty.
*EUR/PLN *Pierwsza część tygodnia upływa na parze eurozłotego pod znakiem nieznacznego umocnienia krajowej waluty. Należy jednak zauważyć, że aktualnie jest to jedynie ruch powrotny po zeszłotygodniowym wybiciu z 2-miesięcznej formacji kanału spadkowego. Jego ograniczenie zlokalizowane jest w rejonie 3.93, a zatem można zakładać, że powrót w zakres formacji będzie już sygnałem pojawienia się pułapki wybicia. Póki ceny znajdują się nad poziomem formacji, nadal przewaga jest po stronie posiadaczy europejskiej waluty. Jej potwierdzeniem byłoby w aktualnej sytuacji wyjście ponad poziom zeszłotygodniowych szczytów, czyli 4.0150.
*PLN BASKET *Popyt ma nadal przewagę również na koszyku względem krajowej waluty. Ceny w dalszym ciągu trzymają się nad poziomem 3.62. Obecna konsolidacja zaczyna przypominać coś na kształt trójkąta, co akurat dobrze wróży posiadaczom koszyka eurodolara. Biorąc pod uwagę fakt poprzedzania formacji dość silną falą wzrostową, można tu również mówić o próbie kształtowania formacji chorągiewki. Wzrost z niej wynikający to okolice 3.71. Obecnie można zakładać, że póki ceny trzymają się nad poziomem 3.62, krótkoterminowy popyt ma nadal przewagę. Dopiero spadek pod wspomniany rejon wymusiłby zamknięcie części długich pozycji i w efekcie skierowanie się cen w stronę poprzednich, lokalnych minimów, czyli 3.56, 3.53.
*GBP/PLN *Ciekawie przedstawia się aktualna sytuacja techniczna na parze funta względem złotego. Zeszłotygodniowe wybicie z półrocznego kanału spadkowego nie zostało jak dotąd zanegowane. Pojawił się jedynie podwójny ruch powrotny, ale co ważne, nie udało się podaży sprowadzić cen ponownie w zakres kanału, co tym samym stanowiłoby pułapkę wybicia. Póki ceny znajdują się ponad poziomem formacji nadal większym prawdopodobieństwem cechuje się wariant aprecjacji cen. Istotnym oporem w krótkim terminie są oczywiście zeszłotygodniowe maksima, których przekroczenie sygnalizowałoby już zakończenie aktualnie trwającego ruchu powrotnego. Wyjście nad 5.92 winno wywołać kolejnej, silniejszą falę wzrostową. Wsparcie pozostaje przy 5.80 - 5.81. Zejście kurs pod ten poziom byłoby już negatywnym sygnałem i wówczas spodziewać należałoby się ponownego, zwiększonego zainteresowania długimi pozycjami w złotym.
*CHF/PLN *Mniej więcej analogiczna sytuacja ma obecnie miejsce na parze franka względem krajowej waluty. Tutaj również doszło do wybicia z analogicznej, średnioterminowej formacji kanału spadkowego górą i podaży nie udało się, jak na razie, sprowadzić cen ponownie w zakres kanału. Jego górne ograniczenie pokrywa się obecnie z lokalnym szczytem z początku października i jest to strefa 2.5500/50. Można więc przypuszczać, że zejście kursu pod ten zakres przełoży się na wyznaczenie dynamicznej fali spadkowej, bowiem okazałoby się wówczas, że zeszłotygodniowe wybicie z formacji półrocznego kanału było pułapką. Póki co, ceny trzymają się jednak nad poziomem wsparcia, a więc aktualne umocnienie złotego odbierać należy jedynie jako ruch powrotny. Oporem o charakterze krótkoterminowym jest teraz poziom 2.5950 i jego przekroczenie sygnalizowałoby zakończenie aktualnego ruchu powrotnego, a tym samym potwierdzeniu uległoby wybicie z formacji kanału. Trend spadkowy w średnim terminie zostałby zatem definitywnie
zakończony. Podobnie, jak na pozostałych parach, również na tej krótkoterminowi posiadacze krótkich pozycji w złotym mają nadal przewagę i póki nie pojawią się sygnały negacji zeszłotygodniowego wybicia, należy zakładać kontynuację deprecjacji krajowej waluty.