Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trochę strachu rano było

0
Podziel się:

Złoty na otwarciu rynku był znacznie słabszy niż dzień wcześniej - za dolara płacono 4,1750 PLN, za euro prawie 3,67 - to efekt popytu na waluty ze strony inwestorów zagranicznych realizujących część zysków

. Sytuacja wyglądała całkiem poważnie, gdyż równocześnie spadły ceny papierów skarbowych - chociaż głównie za sprawa krajowych banków. Nerwowo było tylko przez godzinę, złotówka systematycznie odzyskiwała siły, już około 10,00 kurs USDPLN spadł do 4,155, EURPLN do 3,65. I to w zasadzie tyle. Przez resztą sesji wiało nuda, kurs złotego pozostawał stabilny, dealerzy czekali na publikacje danych o cenach żywności za druga polowe lutego, ale bardziej na zakończenie dnia i weekend. Zgodnie z oczekiwaniami w wystąpieniu przed Senatem Alan Greenspan stwierdził, ze gospodarka amerykańska znajduje się na drodze ożywienia. Potwierdzenie tej tezy były opublikowane w piątek dane o bezrobociu w USA. Ostatecznie w lutym wyniosło ono 5,5 procent, co jest najlepszym wynikiem od listopada ubiegłego roku. Dolara na ta informacje zareagował zwyżką - EURUSD spadł do 0,8760.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)