Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty może nadal zyskiwać

0
Podziel się:

Podczas dzisiejszej sesji złotówka nadal pozostawała mocna i oscylowaliśmy powyżej 12 proc. odchylenia od parytetu. Rynek nie przejął się zbytnio wcześniejszymi wypowiedziami wicepremiera Hausnera (a raczej ich niekonsekwencją), w których zwrócił on „uwagę” na problemy polskich eksporterów w związku z „niekorzystną” dla nich relacją kursu eurozłotego.

W ciągu dnia mieliśmy wypowiedź premiera Marka Belki, który powiedział, że polska gospodarka nadal ma szanse na wzrost o 5,5-5,7 proc. w tym roku. Z kolei wspominany wcześniej wicepremier Jerzy Hausner opublikował plany obniżenia podstawowej stawki VAT z obecnych 22 proc. do 19 proc. Nie wykluczył, że mogłoby się to stać już w przyszłym roku. Wiązałoby się to jednak z likwidacją stawki zerowej, a także 3 i 7 proc. (przynajmniej w dużej części). W opinii resortu finansów operacja ta nie wiązałaby się z ubytkami w budżecie, a w opinii wicepremiera Hausnera mogłaby nawet zwiększyć wpływy z tego tytułu. Ministerstwo finansów poinformowało dzisiaj także o zmniejszeniu podaży na rynku długu w grudniu, czego można było się spodziewać po wcześniejszych deklaracjach. Informacja ta doprowadziła do wzrostu cen papierów. Można się tym samym spodziewać, że podczas zaplanowanego na najbliższą środę przetargu 2-letnich obligacji o wartości 1,6 mld zł, zgłoszony popyt, podobnie jak podczas dzisiejszej aukcji bonów
skarbowych kilkukrotnie przewyższy podaż.

Według zmodyfikowanego programu konwergencji, który ma jutro przyjąć rząd do 2007 roku Polska spełni kryteria fiskalne niezbędne do przyjęcia wspólnej europejskiej waluty. Za trzy lata deficyt budżetowy ma spaść do poziomu 2,2 proc. PKB (górna granica kryterium to 3 proc.), a dług publiczny do 47,2 proc. (wymagane 60 proc.). Z dokumentu wynika także, że wzrost PKB wyniesie w tym roku 5,7 proc., aby później utrzymywać się w okolicach 5 proc. i ponownie wzrosnąć do 5,6 proc. w 2007 r. Z kolei średnioroczny wskaźnik inflacji ma osiągnąć poziom 2,5 proc. w 2007 r. Są to bardzo dobre informacje, które powinny umocnić złotego. Wcześniej pojawiały się glosy, że mogą być problemy ze spełnieniem wszystkich warunków do 2009 r. Należy jednak pamiętać o tym, że nie można być do końca pewnym jaką politykę będą prowadzić nowe rządy prawicowe po zapowiedzianych na przyszły rok wyborach parlamentarnych.

Strategia: Tak jak to piszemy już od dłuższego czasu nie widać wyraźniejszych sygnałów mogących sugerować jakąś wyraźniejszą zmianę panującej obecnie tendencji. Z technicznego punktu widzenia byłoby to pokonanie do dołu poziomu 12 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu, na co się jednak nie zanosi. Dzisiaj po południu notowania oscylowały wokół 12,5 proc. Cały czas prawdopodobny jest atak na nowe maksima (powyżej 12,7 proc.). Mentalnym poziomem oporu są dopiero okolice 15 proc.

EUR/PLN: Opór na 4,2270 zł pozostał dzisiaj niepokonany, a po południu kurs euro spadł poniżej 4,21 zł i tym samym pomału zbliżamy się w okolice 4,20 zł, które tak jak pisaliśmy wcześniej powinny zostać przełamane do dołu. Trudno jednak powiedzieć, czy stanie się to w nadchodzących dniach.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)