Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty nerwowy przed weekendem

0
Podziel się:

W pierwszej części sesji złotówka osłabiła się. Jak należało się spodziewać, inwestorzy przed zbliżającym się weekendem zdecydowali się na realizację zysków

_ KOMENTARZ KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
W pierwszej części sesji złotówka osłabiła się. Jak należało się spodziewać, inwestorzy przed zbliżającym się weekendem zdecydowali się na realizację zysków. W ciągu zaledwie godziny kurs USD/PLN wzrósł 3,9530 do 3,9865. Euro także nie pozostało w tyle, a jego cena zwyżkowała z 4,4210 do 4,4620. Inwestorzy nie musieli długo szukać pretekstu do wyprzedaży. Na piątkowej konferencji prasowej minister finansów Andrzej Raczko powiedział, że obecnie wartość długu publicznego uzależniona jest od relacji euro/dolar. Zdaniem ministra, tendencja osłabienia euro wobec dolara oraz stabilizacja kursu EUR/PLN w związku w wejściem Polski do UE powinny utrzymać przyszłoroczny dług publiczny w relacji do PKB poniżej poziomu 55 proc., a duży wpływ na wielkość długu będą miały też wpływy prywatyzacyjne.

Po południu złoty odrobił wcześniejsze straty. Stało się tak za sprawą dużego spadku kursu USD/PLN wobec dużej przeceny dolara amerykańskiego w stosunku do euro. Wraz ze zmianami na rynkach międzynarodowych cena dolara zniżkowała do poziomu 3,9340, natomiast cena euro ustabilizowała się w okolicach poziomu 4,4500.
O godz. 16.14 jeden dolar wyceniany był na 3,9355 złotego, a jedno euro na 4,4465 złotego (odchyl. –2,23 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Jeżeli dane GUS o inflacji i cenach produkcji sprzedanej przemysłu publikowane w następnym tygodniu okażą się zgodne lub lepsze od oczekiwań, może to wzmocnić polską walutę. Bowiem zwiększą się oczekiwania na redukcję stóp procentowych we wrześniu. Z drugiej strony problemy z przyszłorocznym budżetem oraz brak reform fiskalnych może nadal destabilizująco wpływać na wartość złotego.

_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY
W trakcie pierwszej części piątkowej sesji kurs USD/JPY poruszał się w jedynie 20 pkt przedziale 117,00 – 117,20. Japońska waluta pomimo bardzo dobrego sentymentu dla niej nie była w stanie się wzmocnić. Inwestorzy wstrzymywali się z zakupami obawiając się, że podobnie jak to miało miejsce w ostatnich dniach władze na spadek ceny dolara będą reagowały tylko w jeden sposób – interwencjami. W ciągu dnia wiceminister finansów ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi powiedział, co prawda, że są sygnały świadczące o poprawie kondycji japońskiej gospodarki, ale mówił także o panującej ciągle niepewności. Z drugiej strony podkreślał, że amerykańska gospodarka jest silna. Jego zdaniem w takiej sytuacji nie ma gwarancji tego, że jen się będzie dalej wzmacniał. Japońskiej walucie we wzroście nie zdołał pomóc zwiększony popyt na akcje notowane na tokijskim parkiecie. Indeks Nikkei 225 zakończył piątkowy handel 1,58 proc. wzrostem. Do spadku kursu USD/JPY nie doszło także po publikacji przez rząd raportu miesięcznego, w
którym po raz drugi z rzędu zdecydował się na podwyższenie oceny stanu gospodarki. Po południu, po słabszych danych o sprzedaży detalicznej USA cena dolara do jena zniżkowała do 116,74. Nie na długo. Zaraz potem byliśmy świadkami jej szybkiego wzrostu. Kurs USD/JPY zwyżkował do 117,52. Wszystko wskazuje na to, że na rynku po raz wtóry doszło do interwencji. O godz. 16.14 jeden dolar wyceniany był na 117,33 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania amerykańskiej waluty do jena wreszcie ruszyły z miejsca. Władze z determinacją bronią konkurencyjności krajowego eksportu i poniżej 117,00 interweniują na rynku. Z drugiej strony kurs USD/JPY powyżej poziomu 117,50 wykorzystywany jest przez eksporterów do sprzedaży dolarów. Czyżby czekała Nas dalsza konsolidacja?

EUR/USD
W pierwszych godzinach piątkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara spadły. Kurs EUR/USD zniżkował z 1,1202 do 1,1137. Amerykańska waluta znalazła wsparcie w dobrym zamknięciu czwartkowego handlu na Wall Street. Indeks Nasdaq w 2 rocznicę ataku na WTC zyskał na wartości 1,22 proc., a indeks Dow Jones zwyżkował o 0,42 proc. Inwestorzy oczekiwali na publikowane po południu dane z USA. Analitycy prognozowali, że sprzedaż detaliczna w sierpniu, tak jak w lipcu, wzrośnie o 1,4 proc., a indeks obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów w pierwszej części września zwyżkował do 90 pkt z 89,3 pkt w sierpniu.

Po południu europejska waluta z ogromną nawiązką odrobiła wcześniejsze straty. O godz. 14:30 okazało się, że sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 0,6 proc. i była niższa od oczekiwań. Z kolei o godz. 15:45 podano, że indeks nastrojów amerykańskich konsumentów spadł w pierwszej połowie września do 88,2 pkt. Kurs EUR/USD zwyżkował do 1,1324 i znalazł się na najwyższym poziomie od 14 sierpnia.
O godz. 16.14 jedno euro wyceniane było na 1,1299 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania europejskiej waluty do dolara powinny dalej zwyżkować. Najbliższy techniczny opór znajduje się na poziomie 1,1340. Jego trwałe pokonanie w górę otwiera kursowi EUR/USD drogę do dalszych wzrostów.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)