O 15.00 za euro płacono 4,66 zł w porównaniu do 4,6270 zł w środę wieczorem. Dolar kosztował 3,821 zł w porównaniu do 3,82 zł.
"Złoty jest nieco słabszy niż rano, ale pozostaje stosunkowo silny, jeżeli patrzeć przez pryzmat parytetu" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityk Pekao SA.
Dodała, że na notowania polskiej waluty wpłynęło osłabienie się dolara po danych z USA.
Produkt krajowy brutto USA wzrósł w I kwartale 2004 roku o 4,4 proc. wobec 4,1 proc. w IV kwartale ubiegłego roku, a liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA w ubiegłym tygodniu o 3.000 do 344.000.
Obligacje umocniły się po udanym przetargu zamiany.
Decewicz powiedziała, że korzystnie na rynek wpłynął czwartkowy, udany przetarg zamiany, a nastroje zaczęły się poprawiać już w środę, po tym jak RPP nie zmieniła parametrów polityki pieniężnej.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 7,43 proc. pięcioletnich 7,54 proc., dziesięcioletnich 7,36 proc.