Euro-złoty przełamał rano poziom wsparcia na 4,30 zł za euro. Odchylenie od parytetu wynosiło 8,15 proc. po mocnej stronie. Obligacje nieznacznie zdrożały na długim końcu krzywej, jednak przed środowym przetargiem dziesięcioletnich papierów nie należy spodziewać się gwałtownych zmian na rynku.
Złoty umocnił się wobec euro, około 9.45 za europejską walutę płacono 4,2980 zł wobec 4,32 zł na zamknięciu w poniedziałek. Dolar tymczasem nieco zdrożał, wyceniano go na 3,4880 zł w porównaniu do 3,487 zł w poniedziałek.
"Pojawił się popyt na złotego. Jeszcze jest jednak zbyt wcześnie na to, aby mówić, że euro-złoty trwale przełamał poziom wsparcia. To ciągle jest testowanie poziomu 4,30 zł za euro. To jedyny opór, który do tej pory nie był jeszcze pokonany przez złotego. Dolar jest już poniżej 3,50 zł, a odchylenie od parytetu w poniedziałek przekroczyło 8 proc. (po mocnej stronie)" - powiedział PAP Marcin Bilbin, analityk Pekao SA.
Według Bilbina trwałe umocnienie złotego ponad 4,30 za euro może zapoczątkować szybką aprecjację polskiej waluty, bo prawdopodobnie uruchomi zlecenia stop loss u graczy, którzy obstawiali spadek złotego. Na razie jednak, jak mówi Bilbin, nic takiego nie nastąpiło.
Złoty umacnia się przed środową aukcją obligacji dziesięcioletnich.
"W środę Ministerstwo Finansów będzie sprzedawało nowy dziesięcioletni benchmark. Pojawi się z pewnością popyt. Umocnienie złotego może być więc spowodowane też przez inwestorów portfelowych" - powiedział Bilbin.
Resort finansów zaoferuje na przetargu 13 października obligacje dziesięcioletnie DS1015 o wartości 2,6 mld zł. W lipcu, na ostatnim przetargu dziesięciolatek, resort sprzedał papiery DS1013 o wartości 2 mld zł na przetargu podstawowym i 1 mln zł na przetargu uzupełniającym, przy średniej rentowności wynoszącej 7,474 proc.
Oczekiwanie na aukcję sprawia, że inwestorzy na rynku wtórnym obligacji na razie wstrzymują się z podejmowaniem poważnych decyzji. We wtorek rano na rynku nie było dużych zmian. Rentowność obligacji dwuletnich OK1206 wyniosła 7,09 proc. - tyle, co na zamknięciu w poniedziałek. W przypadku pięcioletnich DS0509 rentowność nieznacznie spadła - do 7,02 proc. z 7,03 proc. Dochodowość dziesięcioletnich DS1013 także spadła, do 6,80 proc. z 6,82 proc.
