Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabszy

0
Podziel się:

Pierwsza po długim weekendzie sesja przyniosła spadek wartości naszej waluty, mierzony jej odchyleniem od dawnego parytetu do najniższego poziomu od dwóch tygodni. Pierwsze skrzypce na rynku dzisiaj zagrały wydarzenia na rynku międzynarodowym, gdzie notowania dolara na całej linii ostro poszły do góry.

RYNEK KRAJOWY

Pierwsza po długim weekendzie sesja przyniosła spadek wartości naszej waluty, mierzony jej odchyleniem od dawnego parytetu do najniższego poziomu od dwóch tygodni. Pierwsze skrzypce na rynku dzisiaj zagrały wydarzenia na rynku międzynarodowym, gdzie notowania dolara na całej linii ostro poszły do góry. Wraz ze znaczną deprecjacją kursu EUR/USD cena dolara do złotego wzrosła z 3,8750 do 3,9165, wobec 3,8780 w czwartek na zamknięciu handlu. Cena euro do złotego po początkowym spadku do 4,3465, zwyżkowała do 4,3800. Na zamknięciu ostatniej w zeszłym tygodniu sesji wynosiła 4,3600.
O godz. 13:00 podano, że podczas poniedziałkowej, cotygodniowej aukcji bonów skarbowych popyt inwestorów na zaoferowane przez Ministerstwo Finansów 52-tygodniowe instrumenty o wartości 900 mln złotych 2,9-krotnie przewyższył podaż i wyniósł 2,6 mld złotych. W ciągu dnia Agencja Reuters powołując się na dwa źródła rządowe poinformowała, że w trzyletnim Przedakcesyjnym Programie Gospodarczym, który rząd przyjmie prawdopodobnie na wtorkowym posiedzeniu zapisano, że począwszy od 2005 r. zakłada się stopniowe zmniejszenie deficytu budżetowego. Program zakłada, że deficyt według unijnych standardów księgowych ESA w 2004 r. wzrośnie do 5 proc., rok później wyniesie 4 proc., a w 2006 r. spadnie do 3,4 proc.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 3,9140 złotego, a jedno euro na 4,3730 złotego (odchyl.– 3,30 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Notowania dolara do złotego w przypadku dalszego spadku kursu EUR/USD mogą zwyżkować w kierunku poziomu 3,9400.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY, EUR/JPY
Podczas poniedziałkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena poszły w górę. Kurs USD/JPY zwyżkował z 119,10 do 119,79. Dolarowi we wzroście wartości pomogły przede wszystkim opublikowane w zeszłym tygodniu dane makro z USA. Aprecjacja „zielonego” została na krótko przerwana znacznym popytem na akcje notowane na tokijskiej giełdzie ze strony inwestorów wierzących w ożywienie gospodarki Nipponu. Główny indeks Nikkei 225 w poniedziałek zyskał 1,72 proc. i po raz pierwszy w tym roku zamknął handel powyżej „magicznej” granicy 10 tys. punktów. Niestety z drugiej strony ta sama wiara uczestników rynku w poprawę koniunktury Japonii pociągnęła w dół ceny obligacji rządowych tego kraju, a to nie wpływa pozytywnie na wartość jena. Rynek obawia się, że wynik wtorkowego przetargu obligacji 20-letnich może być nie najlepszy.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 119,58 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Trwałe pokonanie przez kurs USD/JPY technicznego oporu zlokalizowanego na poziomie 119,80 może otworzyć drogę do dalszej aprecjacji dolara w kierunku poziomu 120,60/70.

EUR/USD
W trakcie poniedziałkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do euro ostro poszły w górę. Kurs EUR/USD zniżkował z 1,1268 do najniższego poziomu od 1 sierpnia, tj. do 1,1160, nabierając rozpędu po pokonaniu w dół silnego, technicznego wsparcia na poziomie 1,1220 i stop-losów ustawionych na 1,1200. Dolarowi we wzroście wartości pomogły przede wszystkim opublikowane w zeszłym tygodniu dobre dane makro z USA m.in. o spadku deficytu handlowego i wzroście produkcji przemysłowej. Pewien wpływ na spadek kursu EUR/USD mogło mieć również opublikowanie w południe przez Bundesbank miesięcznego raportu za sierpień. Bank centralny Niemiec wezwał w nim rząd do ograniczenia wydatków oraz zwolnień podatkowych w celu utrzymania deficytu budżetowego w 2004 r. poniżej 3 proc. zapisanych w Pakcie Stabilizacji i Rozwoju. W raporcie stwierdzono również, że prognoza wzrostu gospodarczego Niemiec w 2004 r. na poziomie 2 proc., która jest fundamentem dla planów rządowych jest zbyt optymistyczna. W ciągu dnia nie publikowano
ważniejszych danych makro zarówno ze Stanów Zjednoczonych jak i z Eurolandu. Rynek oczekuje na wtorkowe dane o nastrojach amerykańskich konsumentów za pierwszą połowę sierpnia. Przedstawienie tych informacji pierwotnie miało nastąpić w piątek, ale z racji awarii sieci energetycznej w USA i Kanadzie zostało przesunięte.
O godz. 15.50 jedno euro wyceniane było na 1,1173 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Katastrofa energetyczna, która pod koniec zeszłego tygodnia dotknęła wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych i Kanady jest już za nami. Pojawiły się obawy o udział w tych wydarzeniach terrorystów, tym bardziej, że w poniedziałek taki sam kataklizm nawiedził Gruzję, a w niedzielę wieczorem w ciemnościach tonęły również główne budynki Watykanu. Pomimo tych niepokojów oraz zapewnień przedstawiciela al-Kaidy w Afganistanie Abdela Rahmana al-Nadżi o tym, że zarówno Osama bin Laden jak i mułła Omar żyją (nagranie magnetofonowe przedstawiono w niedzielę wieczorem w arabskiej telewizji Al Arabija), sentyment dla dolara pozostaje dobry. Wszystko wskazuje na to, że notowania amerykańskiej waluty do euro mają szansę na dalszy wzrost. Kurs EUR/USD może zniżkować w kierunku poziomu 1,1120/1,1110.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)