Około godz. 9.10 za euro płacono 4,0325 zł wobec 4,03 zł na zamknięciu w środę. Dolara wyceniano na 3,2475 zł względem 3,25 zł.
Odchylenie od parytetu wynosiło 14,1 proc. po mocnej stronie.
Według dealerów złoty może dziś zyskiwać na wartości, co można wywnioskować m.in. z przebiegu środowej sesji, gdy polską walutę umocnił zagraniczny popyt.
"Spodziewamy się umocnienia złotego, możemy zobaczyć poziomy 4,02- 4,0150 zł za euro i 3,23 zł za dolara. Po południu NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym w czerwcu, Jeśli deficyt będzie niewielki, albo wystąpi nadwyżka, to może nastąpić dalsza aprecjacja złotego" - ocenia Jacek Malinowski z TMS.
NBP opublikuje dane o 16.00.
Na rynku długu nastąpił nieznaczny spadek rentowności papierów. Około 9.10 rentowność papierów dwuletnich wynosiła 4,65 proc. w porównaniu do 4,68 proc. na zamknięciu w środę, pięcioletnich 4,88 proc. względem 4,90 proc., a dziesięcioletnich 4,90 proc. wobec 4,92 proc.
"Jest zainteresowanie polskimi papierami i nie powinno być dziś wyprzedaży. Mamy wakacyjny zastój, sesja prawdopodobnie będzie spokojna, a dane o bilansie mogą wpłynąć na rynek, o ile będą odbiegały znacznie od konsensusu" - powiedział PAP Wojciech Labryga z BGŻ.
Ekonomiści w sierpniowej ankiecie PAP prognozują, że deficyt na rachunku obrotów bieżących w czerwcu wyniósł 312 mln euro wobec 724 mln euro deficytu w maju. Przedział prognoz czerwcowego salda na rachunku obrotów bieżących wynosi od deficytu 855 mln euro do nadwyżki 33 mln euro.