Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty w dół

0
Podziel się:

Banki zagraniczne osłabiały złotówkę wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Wczorajszy spadek do 4.0560 był znakomity do taniego zakupu dolara.

USD/PLN – banki zagraniczne osłabiały złotówkę wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Wczorajszy spadek do 4.0560 był znakomity do taniego zakupu dolara. Miejsce modelowe okazało się dołkiem korekty i obserwujemy potężne odbicie. Krótka sprzedaż przy tak rozpędzonym rynku musi być naprawdę krótka, aby nie zostać z pozycją przynoszącą straty. Wczoraj jeden z banków poufnie informował, że będzie próba sprowadzenia kursu do 4.0000, aby zobaczyć reakcję NBP. Jednak najlepiej pozostać przy starej japońskiej zasadzie (z małpą) i traktować przecieki z przymrużeniem oka. Dzisiejsze dalsze notowania powinny zmieścić się w przedziale 4.0893-4.1307.

EUR/PLN rekomendowane było kupowanie przy 3.6600 a dzisiaj trudno uwierzyć wielu inwestorom, że było prawie 1000 punktów wyżej. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie importu, lepiej zrobić nie było można, a kupno nierzeczywiste przyniosło zysk na tyle wysoki, że nie trzeba w tym tygodniu szukać więcej przygód. Możliwe jest krótkoterminowe schłodzenie, ponieważ euro na globalnym rynku traci momentum.

Przez globalny rynek rano przeleciał diabeł. Po ewidentnych sygnałach na umocnienie dolara, między godziną 9:00 a 10:00 stało się zupełnie coś odwrotnego. Dolar momentalnie stracił do jena, franka i funta. Kolejna godzina potwierdza jednak prawidłowość sygnałów a obecnie utworzyła się silna dywergencja wzrostowa na umocnienie dolara. Kto nie wytrzymał psychicznie stercząc przed systemem, prawdopodobnie otworzył się pochopnie w złą stronę. Trzeba pamiętać, że banki centralne są obecnie bardzo aktywne i przebiegi fraktalne głównych walut świadczą o dobrze skalkulowanych miejscach interwencji.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)