. Dziś na rynku międzybankowym za dolara płacono 4 złote 3 grosze, a za euro 3 złote 52 grosze.
Ekonomiści są zgodni, że to lekkie osłabienie złotego jest korzystne dla naszej gospodarki. Uważają bowiem, że kurs złotego jest przewartościowany.
Główny Ekonomista ING Barings Krzysztof Rybiński powiedział Informacyjnej Agencji radiowej, że złotówkę umocnili inwestorzy zagraniczni, którzy kupowali u nas korzystnie papiery skarbowe, bony i obligacje. Jednak jego zdaniem kryzys walutowy Polsce nie grozi, ponieważ nasza gospodarka ma dosyć solidne fundamenty.
Przewartościowany złoty zagraża jednak eksportowi, ponieważ za zarobionego dolara czy euro eksporter otrzymuje mniej złotych. Grozi to załamaniem eksportu, kiedy zamiast zysków zacznie przynosić straty. Wobec spadku popytu krajowego eksport jest głównym czynnikiem wpływającym na rozwój gospodarki.
Także profesor Leszek Zienkowski z Niezależnego Ośrodka Badań Ekonomicznych ocenia, że kryzys walutowy Polsce nie grozi. Tendencję do osłabienie wartości złotego wobec innych walut uznał on za dobrą dla gospodarki. Podkreślił jednak, że niekorzystne byłoby dla niej zbyt gwałtowne obniżenie wartości złotego. Ekonomiści uważają, że złoty do końca roku straci na wartości około dziesięciu-piętnastu procent.