dziennik/jurczynski/skw.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
"Dziennik" opisuje kontrowersyjną decyzję dyrektora przychodni w Łodzi. Placówka wprowadziła kary pieniężne za niezgłoszenie się w wyznaczonym terminie do lekarza. Opłata wynosi 15 złotych, a nieobecność na badaniu USG - 25 złotych. Kary można uniknąć, gdy zrezygnuje się z wizyty na dwa dni przed terminem. Dyrekcja przychodni tłumaczy, że chce zdyscyplinować pacjentów i działa w ich interesie. Nietypowym pomysłem zainteresował się już Narodowy Fundusz Zdrowia. Prawnicy NFZ uznali, że działania dyrekcji przychodni są całkowicie bezprawne - czytamy w "Dzienniku".
dziennik/jurczynski/skw.