Amerykański polityk, który wygłosił kontrowersyjną wypowiedz na temat gwałtu i aborcji odmówił wycofania się z kampanii wyborczej. Wzywali go do tego działacze republikańscy twierdząc, że szkodzi swojej partii.
Tak drastyczna wypowiedź nie padła w USA od dawna. Republikański kandydat do senatu z Missouri Todd Akin oświadczył w telewizji, że bardzo rzadko dochodzi do zapłodnienia w wyniku gwałtu. _ - Jeśli jest to prawdziwy gwałt to ciało kobiety ma zdolność zamknięcia mechanizmu zapłodnienia _ - tak Akin tłumaczył dlaczego sprzeciwia się aborcji nawet w wyniku gwałtu.
Słowa polityka z Missouri wywołały skandal w USA. Politycy republikańscy, w tym kandydat na prezydenta Mitt Romney, w obawie, że Akin zaszkodzi swojej partii zaczęli wzywać go do wycofania się z wyborów.
Todd Akin odmówił choć przeprosił za swoje słowa: _ Gwałt jest aktem zła. Użyłem niewłaściwych słów w niewłaściwy sposób za co przepraszam i proszę o wybaczenie _. Burza związana z wypowiedzią Akina szkodzi partii republikańskiej. Uświadamia bowiem wyborcom, że wielu republikanów zajmuje skrajne stanowisko w sprawie aborcji. Tymczasem około 2/3 Amerykanów uważa, że aborcja na żądanie w pierwszym okresie ciąży powinna być legalna.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ostre oskarżenia Romneya. Zwrot w kampanii? Jego zdaniem, utrudnia ona zmniejszenie bezrobocia. Kandydat Republikanów wytyka także obecnemu prezydentowi nie spełnianie obietnic wyborczych. | |
Zaczyna się prawdziwy pojedynek o Biały Dom Po wyborze przez Republikanów kandydata na wiceprezydenta, Mitt Romney rusza w objazd po kraju. Obama odpowie mu.... |