Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji poinformował, ze do wypadku doszłow chwili, kiedy autokar zjechał na pas awaryjny. Powodem postoju była awaria jednego z kół. Za autobusem zatrzymał się kierowca polskiego TIR-a, który najprawdopodobniej chciał udzielić pomocy. Na oba te pojazdy najechał TIR na ukraińskich tablicach rejestracyjnych.
Ranni przewiezieni zostali do szpitali. Po resztę podróżnych wysłany został już nowy autokar. Czekają na niego w szkole w Rudzińcu - gminie na terenie której doszło do wypadku. Na miejscu mogą skorzystać z pomocy policyjnych psychologów. Kierowca tira, który spowodował wypadek, trafił do policyjnego aresztu.
Po wypadku autostrada w Strzelcach Opolskich w stronę Katowic została zablokowana. Samochody były kierowane przez policję na inne drogi.