W czwartek sejmowa komisja ds. służb specjalnych zajmie się kwestią zawiadomienia prokuratury o podejrzeniu popełnienia szeregu przestępstw przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę oraz szefów ABW Bogdana Święczkowskiego i CBA Mariusza Kamińskiego - poinformował jej wiceprzewodniczący Andrzej Grzesik (Samoobrona).
Jak powiedział w poniedziałek w Katowicach Grzesik, "do każdego z nich jest kilkanaście zarzutów". Uzasadnieniem i "twardym dowodem" skierowanych do prokuratury zawiadomień miałyby być - według niego - stenogramy posiedzeń komisji, m.in rozmów z b. szefem MSWiA Januszem Kaczmarkiem i b. komendantem głównym policji Konradem Kornatowskim.
Grzesik już w czwartek zapowiedział przedłożenie komisji wniosku o zawiadomienie prokuratury ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra Ziobrę. Nie sprecyzował, której lub których spraw miałby on dotyczyć. Zaznaczył jednak, że jeśli jego wniosek nie uzyska poparcia w komisji, sam - jako obywatel - złoży takie zawiadomienie.
"Na ostatnim posiedzeniu komisji złożyłem wniosek, do którego przychyla się wielu jej członków, aby zawiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości, a także szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Śledczego" - powiedział w poniedziałek Grzesik.
Wyjaśnił, że zawiadomienia zawierałyby m.in. zarzuty związane z zakładaniem podsłuchów politykom, czy dziennikarzom. "Mogę powiedzieć, że Janusz Kaczmarek w swoich oświadczeniach przed komisją mówił, jak minister Ziobro w wolnych rozmowach ze swoimi kolegami ministrami chwalił się, że podpisał zgodę na podsłuchiwanie polityków Samoobrony" - wskazał Grzesik.
"To dla mnie jest jasny dowód na to, że taki fakt miał miejsce" - zaznaczył, dodając że w czwartek w południe rozpocznie się przesłuchanie przed komisją b. szefa Centralnego Biura Śledczego Jarosława Marca. Grzesik ocenił, że być może stenogramy z tego spotkania również będą mogły zostać wykorzystane - jako materiał dowodowy - we wnioskach do prokuratury.
"Domagaliśmy się w parlamencie, by w ramach komisji śledczej, te wszystkie zarzuty przedstawić, wyjaśnić. Stało się jednak inaczej. (...) W nowym parlamencie będziemy domagać się, by cała ta akcja związana z podsłuchiwaniem polityków, partii, czy też dziennikarzy została wyjaśniona" - zaznaczył poseł Samoobrony. (PAP)
mtb/ wkr/ jra/
